Bramkarz Borussii Moenchengladbach szykanowany przez kibiców. Rozważa odejście z klubu!

31-krotny reprezentant Szwajcarii jest zawodnikiem "Źrebaków" od 1 lipca 2014 roku. Doświadczony bramkarz rozgrywał właśnie swój czwarty sezon w barwach BMG. Działacze klubu z Nadrenii Północnej-Westfalii są zadowolone z jego dotychczasowych występów. Kontrakt niespełna 30-latka wygasa dopiero wraz z końcem czerwca 2021 roku, ale ten rozważa odejście z klubu już po zakończeniu tego sezonu.

Wszystko przez naganne zachowanie grupy ultrasów względem Sommera. Niemiecka prasa ("Express" oraz "Bild") pisze o trudnym położeniu, w którym znalazł się Szwajcar. Chodzi, bowiem o zastraszanie i szykany, z którymi od pewnego czasu mierzy się zawodnik. - Mobbing trwa od połowy stycznia, czyli od czterech miesięcy. Reprezentant Szwajcarii został zaatakowany słownie przez kibiców już wielokrotnie - piszą niemieccy dziennikarze.

Wychowanek FC Basel został przez kibiców uznanym głównym winowajcą słabej postawy drużyny. "Die Fohlen" po 30. kolejkach w lidze niemieckiej plasują się na 8. miejscu i mają małe szanse na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów w przyszłym sezonie. Ostatni mecz podopieczni Dietera Heckinga przegrali przed własną publicznością aż 1:5 z Bayernem Monachium.

Podczas rozgrzewki przedmeczowej Sommer został zrugany przez niezadowolonych fanów. - To nie powinno się wydarzyć w żadnym klubie. Zdaję sobie sprawę, że ludzie są niezadowoleni, bo gramy poniżej oczekiwań. W ostatnich czterech meczach postaramy się o to, byśmy wszyscy w dobrych nastrojach zakończyli sezon - stwierdził prześladowany bramkarz.

Czterokrotny mistrz Szwajcarii w drużynie z Moenchengladbach przez blisko cztery lata gry wystąpił w 168 spotkaniach. Sommer grał w przegranym meczu po serii rzutów karnych przeciwko reprezentacji Polski na Euro 2016.