Sprawiedliwy remis Lechii z Cracovią w Gdańsku

Piłka nożna
Sprawiedliwy remis Lechii z Cracovią w Gdańsku
fot. PAP

W ostatnim meczu 32. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Lechia zremisowała w poniedziałek u siebie z Cracovią 0:0. Było to bardzo przeciętne spotkanie, a wynik nie krzywdzi żadnej z drużyn. Był to także pierwszy wyjazdowy bezbramkowy remis krakowskiej ekipy i pierwszy taki wynik uzyskany przez gdańszczan na własnym stadionie.

W sezonie zasadniczym Lechia przegrała z Cracovią oba spotkania (0:1 u siebie i 1:2 na wyjeździe), ale do trzeciej konfrontacji z krakowskim zespołem przystąpiła podbudowana dwoma kolejnymi zwycięstwami nad Arką Gdynia. Gospodarze nie zdołali jednak pokonać drużyny prowadzonej przez swojego byłego szkoleniowca, który zasiadł nie na trybunach, tylko na ławce rywali. Michałowi Probierzowi skrócono bowiem dyskwalifikację za niewłaściwe zachowanie do jednego meczu.

W ekipie gospodarzy zadebiutował Oliver Zelenika – chorwacki golkiper zastąpił Słowaka Dusana Kuciaka, który zebrał cztery żółte kartki. W tym spotkaniu obaj bramkarze nie mieli jednak za wiele pracy.

W pierwszej połowie poza nieuznaną bramką dla Lechii na murawie nie działo się nic godnego uwagi. W 15. minucie po uderzeniu z ponad 30 metrów Ariela Borysiuka, który zagrał za pauzującego za kartki Daniela Łukasika, Michal Peskovic odbił piłkę przed siebie, a do siatki skierował ją Flavio Paixao. Po wideoweryfikacji okazało się jednak, że portugalski napastnik znajdował się na spalonym.

Po przerwie emocji było trochę więcej. W 52. minucie niecelnie z linii pola karnego uderzył lewy obrońca Cracovii Kamil Pestka, a w 69. minucie najlepszej okazji nie wykorzystał prawy prawy pomocnik gospodarzy Lukas Haraslin.

W tej sytuacji fatalny błąd popełnił stoper gości Michal Siplak – Słowak najpierw stracił piłkę na rzecz swojego rodaka, a następnie został przez niego ograny, ale Haraslin posłał piłkę nad bramką. Z kolei w 80. minucie najlepszego snajpera „Pasów” Krzysztofa Piątka zablokował Steven Vitoria.

Pod koniec obie drużyny miały po jednej dogodnej sytuacji. W 85. minucie znajdujący się sam w polu karnym Patryk Lipski zamiast strzelać odegrał do Sławomira Peszki i okazja została zaprzepaszczona. A w doliczonym czasie Zelenika obronił uderzenie Denissa Rakelsa.

 

Lechia Gdańsk - Cracovia Kraków 0:0

 

Lechia Gdańsk: Oliver Zelenika - Joao Nunes (61. Joao Oliveira), Michał Nalepa, Steven Vitoria, Jakub Wawrzyniak (76. Filip Mladenovic) - Lukas Haraslin (84. Milos Krasic), Simeon Sławczew, Ariel Borysiuk, Patryk Lipski, Sławomir Peszko - Flavio Paixao

 

Cracovia Kraków: Michal Peskovic - Diego Ferraresso, Michał Helik, Michal Siplak, Kamil Pestka - Sergei Zenjov (68. Deniss Rakels), Milan Dimun, Miroslav Covilo, Javi Hernandez, Antonini Culina (68. Mateusz Wdowiak) - Krzysztof Piątek (86. Nicolai Brock-Madsen)

 

Żółte kartki: Michał Nalepa, Joao Oliveira, Steven Vitoria - Kamil Pestka, Sergei Zenjov

 

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

Widzów: 8 722

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie