Kibole zdemolowali obiekt sportowy. Nie oszczędzili nawet dziecięcych pamiątek (WIDEO)

Żużel
Kibole zdemolowali obiekt sportowy. Nie oszczędzili nawet dziecięcych pamiątek (WIDEO)
fot. Cyfrasport

Kilka dni temu w Częstochowie doszło do skandalu z udziałem grupy nieznanych sprawców, która niczym huragan o potężnej sile zdemolowała należący do Uczniowskiego Środowiskowego Klubu Sportowego Speedway Częstochowa obiekt do miniżużla. Pseudokibice postanowili zniszczyć nawet pamiątki należące do najmłodszych adeptów żużla.

Otbiekt sportowy przy ul. Brzegowej na którym najmłodsi mogą stawiać pierwsze kroki w drodze do profesjonalnej kariery żużlowca wygląda niczym ofiara potężnego huraganu. Połamane krzesełka, wybite szyby, zniszczona banda, wyłamane ogrodzenie oraz zdewastowane instalacje – to tylko część szkód jakie urządzili nieznani sprawcy. – Sam byłem zdziwiony rozmiarem tego co tu się stało. Zakładam, że żadne tornado tutaj nie przeszło. Prawdopodobnie miłośnicy tego sportu przyszli, aby pomóc nam wydać więcej pieniędzy na remont tego stadionu i na przygotowanie go do sezonu – powiedział z przekąsem prezes klubu UŚKS Speedway Częstochowa, Marek Latacz w materiale Radia FON.

 

Jak się okazuje, to już kolejny raz, kiedy prezes uczniowskiego klubu musi radzić sobie z chuliganami. – To już trzeci taki eksces. Pierwszym było włamanie do wieży sędziowskiej, kiedy to pulpit sędziowski został wyrzucony na śnieg. Założyliśmy żaluzje i drzwi antywłamaniowe. W zeszłym roku było włamanie do magazynu. Skradziono wówczas motocykle – przyznał sternik klubu.

 

UŚKS – jak sama nazwa wskazuje, nie tylko zajmuje się szkoleniem dzieci, ale także wychowuje kolejne pokolenia sportowców. Sprawcy nie oszczędzili nawet dziecięcych pamiątek. – Zostały zniszczone nagrody, wyróżnienia oraz rysunki należące do najmłodszych dzieci. Jak się spojrzy na te rysunki, które dzieci rysowały dzieciom, chciały oddać serce, to nie ma to się nijak do tego serca, które kibole musieli włożyć, żeby to zniszczyć – powiedział ze łzami w oczach prezes dziecięcej sekcji żużlowej.

 

15 maja tego roku klub miał świętować 18-lecie istnienia. Niestety jubileuszowi będzie towarzyszył spory niesmak związany ze zdemolowanym obiektem. – Mamy oto taki prezent na urodziny – skwitował Marek Latacz.

 

Pomoc miniżużlowcom zadeklarował prezes ekstraligowego forBET Włókniarza Częstochowa, Michał Świącik.

 

 

KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie