Nowy stadion w Szczecinie powstanie w trzy lata

„Polska piłka bez Pogoni Szczecin byłaby biedniejsza. Z Pogonią i jej pięknym, nowym stadionem będzie trochę mocniejsza” – powiedział podczas prezentacji koncepcji prezes PZPN Zbigniew Boniek.

To właśnie on dwa lata temu przejął na siebie obowiązek negocjatora między miastem, klubem i kibicami Pogoni, kiedy pierwotny projekt zaprezentowany przez miasto miał mieć tylko trzy trybuny. Kibice domagali się obiektu „zamkniętego”.

„Nie było łatwo. Na moje zaproszenie odpowiedzieli dwaj panowie: prezydent miasta i prezes Pogoni. Usiedli do stołu i nie politykowali. Efektem będzie ten piękny obiekt” - wspominał Boniek.

Stadion na ponad 20 tys. widzów pierwotnie projektował Janusz Pachowski z Piaseczna. Z czasem koncepcja się rozrastała. Oprócz stadionu ma być w ramach kompleksu zbudowane Centrum Szkolenia Dzieci i Młodzieży oraz przebudowany układ drogowy w rejonie obiektu. Pod koniec roku konsolidację tych wszystkich obiektów miasto powierzyło biuru architektonicznemu Dedeco. Ono opracowało program funkcjonalno-użytkowy nieco zmieniając pierwotny projekt Pachowskiego.

„Przede wszystkim zmieniliśmy opowieść o stadionie. Z dotychczasowej jasnej, na ciemną. Stadion ma się stać teatrem sportowym ze sceną główną, którą będzie boisko piłkarskie” – opowiadał szef biura Dedeco Piotr Hofman.

Prezydent Szczecina Piotr Krzystek zapewnił, że przetarg na budowę całego kompleksu, który łącznie obejmuje teren 17 ha ogłoszony zostanie w lipcu tego roku. Obiekt budowany będzie w formule zaprojektuj i wybuduj. Oznacza to, że wyłoniony wykonawca będzie miał rok na opracowanie projektu wykonawczego i kolejne dwa lata na faktyczną budowę.

Z tego wynika, że piłkarze Pogoni cały następny sezon będą rozgrywali na starym obiekcie, a dopiero pod koniec 2019 r. może się rozpocząć budowa nowego.

Wykonawca będzie musiał tak prowadzić prace, by ciągle mogły się na obiekcie odbywać mecze ligowe.