To z niego fani Bayernu Monachium zrobili kozła ofiarnego! Nazwali gwiazdora "zdrajcą"

Piłka nożna
To z niego fani Bayernu Monachium zrobili kozła ofiarnego! Nazwali gwiazdora "zdrajcą"
fot. Cyfrasport

Bayern Monachium po wyjazdowym remisie 2:2 z Realem Madryt pożegnał się z rozgrywkami Ligi Mistrzów na poziomie półfinału. Kibice monachijskiej drużyny, jednego z graczy okrzyknęli winnym odpadnięcia. Fani mistrzów Niemiec nie pastwią się nad Svenem Ulreichem, który podarował "Królewskim" gola. Dla nich winowajcą jest James Rodriguez, czyli... zdobywca drugiej bramki.

Kolumbijczyk do drużyny ze stolicy Bawarii trafił przed tym sezonem, właśnie z Realu Madryt. Niespełna 27-latek na zasadzie wypożyczenia do końca przyszłego sezonu związał się z Bayernem. We wtorkowym meczu w 63. minucie doprowadził do wyrównania, ale ze względu na szacunek dla madryckiej ekipy nie cieszył się z trafienia. Mało tego, że nie okazał radości, to również przepraszał kibiców zgromadzonych na Santiago Bernabeu.

 

Przez takie zachowanie w mediach społecznościowych posypała się lawina niepochlebnych komentarzy pod jego adresem. Sympatycy "Gwiazda Południa" oskarżają kolumbijską gwiazdę o brak szacunku dla obecnego pracodawcy. Miłośnicy ekipy z Allianz Arena twierdzą, że 61-krotny reprezentant swojego kraju, powinien docenić fakt, że gra z Bayernem na tak wysokim szczeblu, a nie wpędzać się w poczucie winy. W jego kontekście padło także sformułowanie "zdrajca".

 

Dodatkowe niezadowolenie wśród entuzjastów Bayernu podsycił jeszcze jeden fakt. W końcówce batalii, gdy przyjezdni przeprowadzali desperackie ataki, Kolumbijczyk wybił futbolówkę na aut, kiedy na murawie leżał Marco Asensio. Gest fair play okazał się dla zwolenników Bawarczyków bardzo irytujący.

 

Rodriguez dzięki bramce zdobytej przeciwko Realowi został siódmym graczem, który zaliczył trafienie dla i przeciwko "Królewskim" grając w Lidze Mistrzów.

 

A.J., Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie