AS Roma nie jest zawistna! Włosi kibicują Salahowi i spółce
AS Roma w rewanżowym meczu Ligi Mistrzów z Liverpoolem (4:2) dzielnie walczyła i była o krok od doprowadzenia do wyrównania w dwumeczu. Ostatecznie to Anglicy zagrają w finale tych elitarnych rozgrywek z Realem Madryt. Rzymianie jednak dopingują swojego byłego gracza Mohameda Salaha, który po transferze do "The Reds" robi furorę.
Liverpool przywiózł solidną zaliczkę z Anfield, bowiem Roma potrzebowała zwycięstwa aż trzema bramkami przed własną publicznością. Mimo kiepskiego początku cel wcale nie okazał się niemożliwy, a "Wilki" były o krok od doprowadzenia do dogrywki. W pogoni nie pomogli sędziowie, którzy w 63. minucie nie podyktowali ewidentnego rzutu karnego dla rzymian.
Kluczową postacią okazał się być właśnie Salah, który poprowadził zespół z miasta Beatlesów do finału. Egipcjanin w pierwszym spotkaniu (5:2) strzelił dwa gole oraz zanotował tyle samo asyst. Niespełna 26-latek nie celebrował zdobytych bramek, gdyż w taki sposób oddał szacunek swojemu byłemu pracodawcy. Ludzie związani z klubem z "Wiecznego Miasta" najwyraźniej docenili ten gest. Wspierają, bowiem swojego byłego gracza.
It hurts so much that #ASRoma’s incredible dream of going all the way to Kiev is over but you’ll be there in your new colours.
— AS Roma English (@ASRomaEN) 2 maja 2018
Good luck in the #UCL final @MoSalah#ForzaRoma #YNWA pic.twitter.com/BOsVgoKLjI
- To bardzo boli, że nasze wielkie marzenia o awansie do finału w Kijowie się nie spełniły. Ty jednak tam będziesz w nowych barwach. Życzymy Ci powodzenia w finale - takie wyznanie za pośrednictwem Twittera przekazała AS Roma.
Salah barwy rzymian reprezentował przez dwa sezony. Przez ten czas rozegrał 83 mecze, w których strzelił 34 gole oraz zaliczył 24 asysty. Do Liverpoolu przeniósł się przed tym sezonem. Klub z Merseyside zapłacił za niego 42 mln euro.
Przejdź na Polsatsport.pl