Trener Jagiellonii Białystok: Legia musi zdobyć tytuł, my bardzo chcemy

Piłka nożna
Trener Jagiellonii Białystok: Legia musi zdobyć tytuł, my bardzo chcemy
fot. Cyfrasport

Zdaniem trenera Jagiellonii Ireneusza Mamrota, to Legia jest faworytem w meczu z jego zespołem i to na niej ciąży presja walki o mistrzostwo. - Legia musi zdobyć tytuł mistrza Polski, my po prostu bardzo chcemy to zrobić - powiedział przed niedzielnym spotkaniem.

W sezonie zasadniczym Jagiellonia dwa razy legionistów pokonała. We wrześniu wygrała z aktualnymi mistrzami Polski 1:0 na własnym boisku, W lutym zwyciężyła w Warszawie 2:0, rozgrywając chyba najlepszy mecz w drugiej części rozgrywek.

 

Porażki w rundzie mistrzowskiej z Górnikiem Zabrze i Wisłą Kraków skomplikowały jednak sytuację białostoczan, którzy - aby myśleć o zdobyciu tytułu - nie mogą już tracić punktów. Obecnie zajmują trzecie miejsce w tabeli, tracąc do liderującej Legii 3 pkt. - W takim spotkaniu nie ma nic do stracenia, można tylko wygrać. To Legia jest faworytem i to na niej ciąży presja. Klub z Warszawy ma zdecydowanie największy budżet w lidze i to on musi zdobyć tytuł mistrza Polski, podczas gdy my po prostu bardzo chcemy to zrobić - powiedział Ireneusz Mamrot, cytowany w piątek przez stronę internetową Jagiellonii.

 

Odwołując się do gry zespołu w spotkaniu rozegranym w lutym w Warszawie ocenił, że Legia jest "o tamto spotkanie mądrzejsza"; trener Mamrot uważa więc, że legioniści inaczej podejdą do niedzielnego meczu. - Rywale obecnie mają lepszy okres niż wtedy, ale to nas nie interesuje. Każdy z zawodników musi zagrać dla zespołu, dla siebie oraz dla kibiców, bo ostatnio przyszło ich wielu na stadion, mieliśmy doping od pierwszej do ostatniej minuty i za to można im tylko podziękować. Jesteśmy im winni to, aby wygrać dla nich to spotkanie - podkreślił Mamrot.

 

Przyznał przy tym, że remis w meczu z Legią nic jego zespołowi nie da a kluczem do zwycięstwa będzie skuteczność, której zabrakło m.in. w przegranym spotkaniu z Wisłą Kraków.

 

Z podstawowych zawodników na pewno zabraknie w niedzielę w Jagiellonii kapitana zespołu Tarasa Romanczuka, który będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego jest za to chorwacki stoper Ivan Runje, który co prawda również otrzymał ósmą żółtą kartkę w meczu z wiślakami, ale po odwołaniu klubu została ona anulowana. Do składu wraca też Piotr Wlazło, który pauzował za kartki w meczu z Wisłą.

 

Początek meczu Jagiellonii z Legią, w niedzielę o godz. 18 na stadionie miejskim w Białymstoku.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie