Alonso wygrał sześciogodzinny wyścig serii WEC
Dwukrotny mistrz świata i czynny kierowca Formuły 1 Hiszpan Fernando Alonso wygrał za kierownicą Toyoty TS050 Hybrid na belgijskim torze Spa-Francorchamps sześciogodzinny wyścig stanowiący pierwszą rundę mistrzostw świata endurance (WEC).
36-letni Alonso, któremu w zespole towarzyszyli również znani z rywalizacji w F1 Szwajcar Sebastien Buemi i Japończyk Kazuki Nakajima, w sobotę debiutował w serii WEC. Na zwycięstwo w jakimkolwiek wyścigu czekał prawie pięć lat. Od jego sukcesu na torze Catalunya pod Barceloną minęło dokładnie 4 lata, 11 miesięcy i 24 dni.
Hiszpan ma być największą gwiazdą WEC, a równocześnie będzie startował w mistrzostwach świata Formuły 1.
W piątek podczas kwalifikacji poważnemu wypadkowi uległ Brazylijczyk Pietro Fittipaldi, wnuk dwukrotnego mistrza świata Formuły 1 Emersona. 21-letni kierowca wypadł z toru, poważnie rozbił auto i doznał złamania obu nóg. W szpitalu uniwersyteckim w Liege przeszedł dwie skomplikowane operacje, ale według ostatnich informacji jest przytomny, a jego stan - stabilny.
Urodzony w Miami Pietro ma polskie korzenie. Jego dziadek Emerson jest najmłodszym synem brazylijskiego dziennikarza sportów motorowych i komentatora radiowego Wilsona Fittipaldiego seniora oraz jego żony, Polki Józefy "Juzy" Wojciechowskiej.
WEC to mistrzostwa w wyścigach długodystansowych, organizowane od 2012 roku. Zastąpiły one serię Intercontinental Le Mans Cup rozgrywaną w latach 2010-2011. Większość z nich to wyścigi sześciogodzinne, a najważniejszą imprezą są 24 godziny Le Mans. Rywalizacja w edycji 2018/19 nazwana został przez organizatorów "Super Sezonem". Składa się z dziewięciu imprez, w tym po dwóch na Spa-Francorchamps i w Le Mans.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze