Makabryczna kontuzja zawodnika MMA! Jego ręka wygięła się w drugą stronę
Fatalnej kontuzji doznał Jerome Rivera (7-1, 5 SUB) podczas swojej walki z Brandonem Royvalem (7-3, 3 KO, 4 SUB) na gali LFA 39. Ręka Amerykanina wygięła się w nienaturalny sposób przy próbie oparcia o siatkę klatki.
Walka dwóch zawodników wagi muszej trwała zaledwie 40 sekund. Royval zaatakował rywala, przechwycił jego nogę i zaczął spychać w stronę narożnika klatki. Ten skacząc na jednej nodze wpadł z dużym impetem w siatkę, a jego ręka wygięła się nienaturalnie. Zapewne doszło do złamania.
Rivera pokazał sędziemu swoją kontuzję, ale ten wpierw nie zauważył tego i Amerykanin zainkasował na koniec mocne wysokie kopnięcie. Po tym arbiter dopadł do zawodników i przerwał walkę. Uwaga, bo uraz i cała sytuacja wyglądają naprawdę drastycznie.
Przejdź na Polsatsport.plWell this just happened at #LFA39... 😱😳 @LFAfighting @brandonroyval pic.twitter.com/7QgERTvczT
— AXS TV Fights (@AXSTVFights) 5 maja 2018