Sianos ruga Pakutinskasa. "Propozycja ciągle aktualna"
Na gali FEN 21 we Wrocławiu dojdzie do ciekawej walki w kategorii ciężkiej. Marcin Sianos (3-2, 3 KO) zmierzy się z Grzegorzem Cieplińskim (7-6, 5 KO, 1 SUB), lecz cały czas chciałby rewanżu z Tomasem Pakutinskasem (14-12-3, 6 KO, 6 SUB).
Co możesz powiedzieć o swoim rywalu Grzegorzu Cieplińskim?
Szukałem w internecie, ale ma tam zbyt wiele o jego walkach. Większość wygrywa przez nokauty, podobnie jak ja. To będzie bardzo dobre widowisko. Dostanie wpierdziel się skończy! Nie wiem, czy w pierwszej, czy w drugiej rundzie.
Jaki masz plan na tę walkę?
Boksersko, zapaśniczo... Chcę go ubić gwoździami. Wszystko zweryfikuje ring, bo ja mogę mówić, a to wyjdzie tam. Na pewno nie będę się cofał, tylko będę szedł do przodu. Niech się liczy z ciężką przeprawą. Musiałby mnie znokautować, ale raczej tego mu nie wróżę.
Ostatnio mówiłeś o potencjalnej walce z Damianem Grabowskim. Jesteś gotowy na takie starcie?
Jeśli wygram, a jestem o tym przekonany, będę chciał się bić z kimś z pierwszej dziesiątki w Polsce. Nie wiem, czy to będzie Damian Grabowski.
Z tego miejsca rzucasz wyzwanie?
Dla mnie może być! Nie widzę żadnych przeszkód. Jest mocny, mam do niego szacunek, ale młodość rządzi się swoimi prawami.
Cały czas jesteś chętny na rewanż z Pakutinskasem?
Moja propozycja jest cały czas aktualna. Jeśli zdecyduje się w końcu na rewanż, to ja jestem gotowy. Zrobiłem swoje, więcej razy nie będę go wyzywał, bo to nie ma sensu. Będzie chciał się bić, to przyjedzie. A jeśli nie, to stchórzy.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze