Iwan: Peszko jest pewniakiem do wyjazdu na mundial

Piłka nożna

Były reprezentant Polski i brązowy medalista MŚ 1982 Andrzej Iwan jak nikt inny zna Adama Nawałkę, którego poznał już w latach 70-tych, gdy razem grali w Wiśle Kraków. Iwan ocenił, jakie mogą być wybory selekcjonera, który do 4 czerwca wybierze 23 zawodników, którzy pojadą na mundial w Rosji. W rozmowie z Polsatsport.pl nie zabrakło również wątków historycznych.

Paweł Ślęzak: Czy Adam Nawałka dokładnie tak samo przeprowadzi zgrupowanie przed mundialem jak 2 lata temu przed Euro? Wiemy, jak selekcjoner lubi pielęgnować zwyczaje...

Andrzej Iwan: Sam mecz towarzyski z Litwą jest ostatnim spotkaniem przed wyjazdem do Rosji, a tak samo było przed dwoma laty, gdy z Litwinami graliśmy przed Euro. Chodzi o to, by powielić coś, co dało sukces w 2016 roku. Kadrowo także niewiele zmieni się w tej reprezentacji. Adam ma zaufanie do chłopaków, których desygnował tym razem do składu. Dlatego nie spodziewam się jakichś rewelacji kadrowych.

Na Euro 2016 pojawił się jednak Bartosz Kapustka, który wyszedł w pierwszym składzie już na Irlandię Północną. Teraz też może "wyskoczyć" taki zawodnik, który wejdzie do pierwszej jedenastki i może być dla kibiców lekkim zaskoczeniem?

Adam Nawałka powoli przygotowuje nas do tego, że Milik nie może grać pełnego meczu. Być może zagra więc ktoś kosztem Milika. Nie chce mi się jednak wierzyć, że jeśli Milik nie będzie gotowy od pierwszej minuty, to będziemy grali na dwóch napastników. Wtedy będziemy grali samym Robertem Lewandowskim z przodu, a środek pola będzie dużo bardziej zagęszczony.

Dużo mówi się o tym, kto będzie partnerem Grzegorza Krychowiaka, który ma jednak pewne miejsce w środku pola. To będą raczej sprawdzeni w bojach Góralski czy Mączyński czy może ktoś z dwójki Linetty, Żurkowski?

Jeśli będą zdrowi, to na pewno możemy się spodziewać w środku albo Jacka Góralskiego albo przede wszystkim Krzyśka Mączyńskiego. Nie chce mi się wierzyć, że chociażby Paweł Dawidowicz pojedzie na mistrzostwa. Adam Nawałka przyzwyczaił nas do tego, że stawia na sprawdzonych ludzi i niespodzianek nie oczekujmy.

Czy Sławomir Peszko faktycznie zasługuje na miejsce w kadrze na mundial?

Trudno powiedzieć, bo tak naprawdę to Lechia grała bardzo słabo, a Sławek był mimo wszystko wyróżniającym się piłkarzem. Jeden niefortunny telefon i zrobiło się o nim głośno. Wiadomo, że nie będzie on brany pod uwagę, jeśli chodzi o ustalanie pierwszego składu. Z racji tego, że jest dobrym kolegą "Lewego", który ma sporo do powiedzenia, moim zdaniem Peszko jest jednak pewniakiem do wyjazdu na mistrzostwa, nawet po to, żeby nie psuć atmosfery.

Jaka będzie rola Rafała Kurzawy w tej drużynie?

Tak naprawdę jeszcze nie wiadomo, przecież aż dziewięciu piłkarzy będzie jeszcze przed mistrzostwami skreślonych. To jest bardzo duża ilość. Brakuje nam lewonożnych piłkarzy i Kurzawa może być chociażby alternatywą dla Rybusa. O stałych fragmentach gry Kurzawy także wiemy, że są znakomite. Jak nie masz w drużynie lewonożnego piłkarza, to jest niezwykle ciężko stworzyć zagrożenie.

Jak Andrzej Iwan wspomina mundiale z 1978 i 1982 roku? Kto jest jego zdaniem faworytem mundialu? Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

Paweł Ślęzak, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie