PES 19: Europejski gigant zerwał współpracę z Konami!

E-sport
PES 19: Europejski gigant zerwał współpracę z Konami!
fot. Konami

Kłopotów producenta Pro Evolution Soccer 2019 ciąg dalszy... Po wyjściu na jaw, że w najnowszej grze studia Konami zabraknie rozgrywek Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy, od twórców odwrócił się także dotychczasowy partner - Borussia Dortmund.

Serii Pro Evolution Soccer nigdy nie było łatwo, jeśli chodzi o liczbę licencji na ligi krajowe i poszczególne zespoły. Rozgrywkami, którymi mogła się ona pochwalić w przeciwieństwie do swojego głównego konkurenta. serii FIFA, były do niedawna Liga Mistrzów oraz Liga Europy. Tym większym ciosem okazało się dla fanów Pro Evo, że od kolejnej edycji przejdą one w posiadanie EA Sports.

Teraz okazuje się, że władze Borussii zdecydowały o zerwaniu współpracy z Konami i drużyna z Zagłębia Ruhry nie zostanie w ogóle uwzględniona w finalnej wersji gry PES 2019. Decyzja ta dotyczy zarówno zawodników, logotypów oraz stadionu Borussii - Signal Iduna Park.

 

"Konami i Borussia Dortmund zawarły umowę licencyjną na użytkowanie logo Borussii Dortmund, graczy, stadionu i innych elementów w produktach Konami do czerwca 2020 r. Jednak umowa ta została przedwcześnie rozwiązana przez Borussię Dortmund. Konami nie będzie zawierało logo, zawodników, stadionu i innych elementów Borussii Dortmund w Pro Evolution Soccer 2019" – czytamy w komunikacie, jaki wystosowała firma.

Sytuacja musi być ogromnym zaskoczeniem dla japońskiego producenta, który wcześniej umieścił zespół z Dortmundu w wielu materiałach promujących grę. Na problemach Konami najbardziej skorzysta z pewnością EA Sports, które do tej pory nie posiadało BVB w swojej flagowej produkcji. Powody, dla których Niemcy wycofali swoje poparcie dla PES pozostają nieznane.

Premiera Pro Evolution Soccer 2019 została zaplanowana na 30 sierpnia tego roku.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie