Łączyński: Koniec wieńczy dzieło

Koszykówka
Łączyński: Koniec wieńczy dzieło
fot. PAP

Kamil Łączyński, kapitan i rozgrywający Anwilu Włocławek, był bohaterem finałowej serii mistrzostw Polski koszykarzy z BM Slam Stalą Ostrów Wlkp., wygranej przez zespół z Kujaw 4-2. - Koniec wieńczy dzieło – powiedział zdobywca tytułu MVP.

W decydującym poniedziałkowym spotkaniu w Ostrowie, przy remisie 54:54 po trzech kwartach, Łączyński zdobył 11 z pierwszych 13 punktów gości w czwartej odsłonie, dając im wyraźne prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Dzięki temu mogli świętować drugi mistrzowski tytuł w historii klubu.

- Przez trzy kwarty dzisiejszego meczu grałem słabo, i w ataku i w obronie, nie ma się co oszukiwać, ale prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym jak kończą, a nie jak zaczynają. Przy remisie brakowało właśnie tych moich dziesięciu punktów, które zwykle rzucałem w play off, żeby wyjść na to decydujące prowadzenie. Ogromnie się cieszę, że wygraliśmy i jesteśmy mistrzami Polski – powiedział tuż po meczu, już mokry od rozpryskiwanego przez kibiców szampana, a jeszcze przed dekoracją złotym medalem oraz statuetką i zegarkiem dla MVP finałów.

Rozgrywający Anwilu wyróżniał się także w poprzednich spotkaniach finału – nie tylko asystami, z których słynął przez całe rozgrywki, umiejętnie rozgrywanymi akcjami dwójkowymi ze środkowymi, ale także skutecznymi rzutami z dystansu w ważnych momentach spotkań. Zdaniem wielu obserwatorów w obecnej formie Łączyński jest lepszym rozgrywającym od wielokrotnego reprezentanta Polski Łukasza Koszarka.

- Nie ma co dywagować, kto jest lepszy. Gdy spotkamy się razem na zgrupowaniu kadry, obaj będziemy robić wszystko, by reprezentacja wygrywała – zauważył 29-letni rozgrywający urodzony w Warszawie.

Łączyński jest pierwszym od 2002 roku koszykarzem ze stolicy, który zdobył złoty medal mistrzostw kraju, po Piotrze Szybilskim, trzykrotnym mistrzem z Mazowszanką Pruszków i Śląskiem Wrocław.

Kapitan drużyny z Włocławka podkreślił wkład kibiców w sukces koszykarzy.

- Dziękuję kibicom, szczególnie grupie wyjazdowej, która wszędzie nam towarzyszyła. Mam nadzieję, że w przyszłym roku Anwil będzie walczył tak jak w tym. Dziękuję też rywalom z Ostrowa za wspaniałe finały. Razem stworzyliśmy superwidowisko - zakończył.

W najbliższym sezonie Anwil planuje występ w rozgrywkach międzynarodowych - wystartuje w Lidze Mistrzów FIBA.

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie