Crawford mistrzem kolejnej kategorii! Horn bez szans w starciu z Amerykaninem

W starciu z Hornem Crawford był zdecydowanym faworytem. To absolutna czołówka jeśli chodzi o klasyfikację bokserów bez podziału na kategorię wagowe. "Bud" był już mistrzem dywizji lekkiej, ale przede wszystkim zunifikował wszystkie pasy w kategorii super lekkiej. Teraz przyszedł czas na półśrednią, w której pas organizacji WBO posiadał Australijczyk. Horn zdobył go w walce z Mannym Pacquiao, potem obronił w starciu z Garym Corcoranem.

Crawford zaczął spokojnie, ale nie dało się nie zauważyć jego przewagi zwłaszcza w szybkości. Dobrze zmieniał pozycję, częściej trafiał. Horn nie potrafił sforsować genialnej defensywy Amerykanina, który kapitalnie punktował. Pierwsza runda była jeszcze w miarę wyrównana, ale kolejne to absolutna dominacja 30-latka.

Po połowie pojedynku Crawford postanowił nieco przyśpieszyć i spróbować skończyć walkę przed czasem. W ósmej odsłonie Horn otrzymał kilka bardzo mocnych ciosów, ale pokazał spore serce i nie zamierzał się poddawać. W kolejnej rundzie świetnymi kombinacjami na tułów i głowę Amerykanin dokończył dzieła zniszczenia. Sędzia wkroczył i zakończył pojedynek.

Horn pokazał wolę walki, ale nie zdało się to na nic w starciu z jednym z najlepszych pięściarzy naszych czasów. Crawford konsekwentnie rozbijał Australijczyka nie dając mu nawet cienia szans. 30-latek odebrał Hornowi pas organizacji WBO w kategorii półśredniej. Być może przyjdzie teraz czas na Pacquiao, pytanie tylko czy Filipińczyk będzie chciał skrzyżować rękawice z niepokonanym Crawfordem.