MŚ 2018: Wielki (i męczący) powrót wuwuzeli

Piłka nożna
MŚ 2018: Wielki (i męczący) powrót wuwuzeli
fot. PAP

Najbardziej charakterystycznym dźwiękiem mistrzostw świata w Republice Południowej Afryki przed ośmioma laty były wuwuzele, a więc trąbki wydające charakterystyczny dźwięk. Na początku były hitem, w późniejszej fazie turnieju stały się zmorą kibiców i sportowców. Teraz wuwuzele powróciły w Rosji i już spotkały się z negatywnymi głosami...

Mistrzostwa świata w Rosji wystartowały w czwartek meczem gospodarzy z Arabią Saudyjską. Rosjanie rozbili bezradnych rywali aż 5:0, doskonale rozpoczynając turniej. W piątek dojdzie już do pierwszego grupowego hitu, w którym Portugalia zmierzy się z Hiszpanią w ramach grupy B.
 
Już na początku turnieju możemy się jednak spotkać z negatywnymi opiniami, bowiem w jednym z piątkowych spotkań przeważającym głosem płynącym z trybun był... ryk wuwuzel. Być może instrument ten buduje atmosferę mundialu i jest dla niego po prostu charakterystyczny, jednak nie wszyscy dali się porwać jego magii. 
 
Przeciwnikiem numer jeden okazał się Gary Lineker, który napisał wymownego Tweeta oglądając spotkanie Maroko - Iran. "Czy ja słyszę pie... wuwuzele? Przywrócić meksykańską falę" - napisał były reprezentant Anglii.
 
To oczywiście nie jedyna postać, która w ten sposób wypowiada się o charakterystycznym, jednak nieprzyjemnym dźwięku.
ch, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie