Kibice w Moskwie przed meczem Polska - Kolumbia: Nadzieja umiera ostatnia

Piłka nożna
Kibice w Moskwie przed meczem Polska - Kolumbia: Nadzieja umiera ostatnia
fot. PAP

Oczekiwania przed meczem Polski i Kolumbii to „nie przegrać” – mówią polscy kibice, którzy w niedzielę czekają na mecz w Strefie Kibica w Moskwie. Dopóki jest choćby mała szansa, wierzą w awans reprezentacji, bowiem „nadzieja umiera ostatnia” – tłumaczą.

Grzegorz i Adrian przyjechali z Warszawy; rozmawiają z PAP na kilka godzin przed meczem Polski i Kolumbii w Kazaniu, w pierwszych minutach meczu Japonii i Senegalu. Potwierdzają, że w niedzielę w Moskwie niewielu widać kibiców z Polski. W centrum spotkali tylko jedną grupę.

W niedzielne popołudnie w Strefie Kibica na Worobiowych Gorach nie jest tłoczno, ale co chwila widać kibiców z zagranicy: krajów azjatyckich, Holandii, Wielkiej Brytanii. Najwięcej jest jednak Rosjan, którzy przyszli całymi rodzinami. Panuje atmosfera pikniku – ludzie spacerują, oglądają mecz na telebimach lub jedzą przy stolikach, reagując jednak oklaskami na ciekawsze akcje transmitowanej na telebimie gry.

„Przylecieliśmy w nocy z wczoraj na dzisiaj” – opowiadają Grzegorz i Adrian. Ich plany to trzydniowy pobyt w Moskwie i zwiedzanie, potem – podróż pociągiem do Wołgogradu na mecz Polska-Japonią, a po nim powrót do Moskwy i do Warszawy. O prognozach meczu z Kolumbią wypowiadają się ostrożnie.

„Oczekiwania? – przede wszystkim nie przegrać i poprawić styl. Generalnie, każdy wynik, który będzie nam pozwalał marzyć o awansie, będzie wynikiem pozytywnym” – mówi Grzegorz. Adrian podkreśla, że jednak liczy na wygraną Polaków.

Obaj bardzo pozytywnie oceniają organizację i atmosferę mundialu. Po raz pierwszy są na piłkarskich mistrzostwach świata. „Jeśli porównać atmosferę z Euro 2012 – jest zupełnie inna, jest bardziej kolorowo, jest więcej kibiców, jest ciekawiej. Dla samego uczestnictwa warto było przyjechać” – oceniają. Dotąd mają bardzo pozytywne wrażenia ze spotkań z innymi kibicami w Moskwie. „Atmosfera przyjaźni; wszyscy chcą się bawić i to jest najważniejsze” – podkreślają.

Są bardzo pozytywnie zaskoczeni organizacją turnieju - zarówno ze strony służb miejskich, jak i pracujących przy mundialu wolontariuszy. „Są bardzo pomocni, łatwo jest odnaleźć się w mieście. Praca domowa ze strony Rosjan została odrobiona na piątkę z plusem” – mówi Grzegorz.

„Organizacja stoi na wysokim poziomie. Widać, że Rosjanie chcą się pokazać z bardzo dobrej strony – i podmioty państwowe: wojsko, policja, administracja; jak i prywatne – sklepy, restauracje: to wszystko jest nastawione na kibica” – ocenia Adrian.

Jego zdaniem w grupie H, w której są Polacy „są takie zespoły, że każdy z każdym może wygrać”. Dlatego dopóki nie odbędą się niedzielne mecze, każda z reprezentacji, w tym Polska, ma szanse na wyjście z grupy.

„Serce mówi tak, rozum – zobaczymy. Ale wierzymy. Nadzieja zawsze umiera ostatnia, więc póki jest jakiś cień nadziei, jakaś minimalna szansa – wierzymy” – zapewnia Adrian.

BA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie