MŚ 2018: Jak sędziowali Polacy?
Polscy sędziowie w fazie grupowej piłkarskiego mundialu w Rosji pracowali, licząc z czwartkowym spotkaniem Anglii z Belgią, przy 14 z 48 meczów. Dwa z nich jako główny prowadził Szymon Marciniak, który pełnił też inne role. Aż 11 razy asystentem arbitra wideo był Paweł Gil.
Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) po zakończeniu fazy grupowej ma zorganizować w piątkowe popołudnie w Moskwie konferencję prasową poświęconą pracy arbitrów, głównie pod kątem systemu wideoweryfkacji i jego roli na mundialu. Wkrótce wiadomo będzie również, którzy sędziowie pozostaną w turnieju.
Na razie wiadomo na pewno, że przedstawiciele polskiej federacji byli aktywni podczas pierwszego etapu mistrzostw. Pracowali łącznie przy 14 meczach, w różnych rolach – od arbitra głównego na boisku aż do czwartego sędziego wideo.
Najbardziej znanym obecnie polskim arbitrem jest Szymon Marciniak. 37-letni sędzia z Płocka prowadził dwa mecze jako główny na boisku – Argentyny z Islandią (1:1) w Moskwie i Niemiec ze Szwecją (2:1) w Soczi.
W obu nie zabrakło kontrowersji. Po pierwszym spotkaniu Marciniak był oceniony ogólnie pozytywnie przez pracujących na miejscu dziennikarzy. FIFA też nie miała zastrzeżeń, skoro wyznaczyła go do spotkania Niemców ze Szwedami. Po tym drugim meczu opinie mediów były już różne – niektóre ze zdziwieniem przyjęły fakt, że Polak nie podyktował rzutu karnego dla drużyny „Trzech Koron” i nie skorzystał wówczas z wideoweryfikacji.
Przy obu tych spotkaniach asystentami na liniach byli Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki.
Dla porównania, inni znani europejscy sędziowie też dwukrotnie prowadzili zawody w fazie grupowej (licząc z czwartkowymi meczami) – m.in. Słoweniec Damir Skomina, Holender Bjoern Kuipers, Turek Cuneyt Cakir, Włoch Gianluca Rocchi czy Serb Milorad Mazic.
Marciniak ponadto raz był głównym arbitrem wideo (VAR) – przy okazji meczu Urugwaju z Arabią Saudyjską (1:0) w Rostowie nad Donem, ale sędziowie do obsługi systemu wideoweryfikacji pracują w Moskwie.
Przy trzech meczach Marciniak był czwartym sędzią wideo, tzw. support (pomocniczym) – Rosji z Egiptem (3:1), Francji z Peru (1:0) oraz Szwajcarii z Kostaryką (2:2).
Aż jedenaście razy funkcję asystenta sędziego wideo (tzw. AVAR) pełnił Paweł Gil. Nikt nie pracował częściej w tej roli. Arbiter z Lublina pomagał przy meczach Egiptu z Urugwajem (0:1), Argentyny z Islandią (1:1), Kostaryki z Serbią (0:1), Urugwaju z Arabią Saudyjską (1:0), Nigerii z Islandią (2:0), Niemiec ze Szwecją (2:1), Anglii z Panamą (6:1), Urugwaju z Rosją (3:0), Nigerii z Argentyną (1:2), Serbii z Brazylią (0:2), a w czwartkowy wieczór czeka go jeszcze spotkanie Anglii z Belgią.
Ponadto Paweł Sokolnicki trzykrotnie sprawował funkcję sędziego wideo ds. pozycji spalonych (offside VAR) – przy wspomnianych meczach Urugwaju z Arabią Saudyjską, Nigerii z Argentyną oraz Serbii z Brazylią, gdy rolę AVAR pełnił Gil.
Komentarze