MŚ 2018: Brazylia wyszarpała ćwierćfinał! Drapieżnemu Meksykowi zabrakło konkretów

Piłka nożna
MŚ 2018: Brazylia wyszarpała ćwierćfinał! Drapieżnemu Meksykowi zabrakło konkretów
fot. PAP

Reprezentacja Brazylii miała niezwykle ciężkie zadanie w Samarze, gdzie zmierzyła się z Meksykiem w meczu 1/8 finału mistrzostw świata. "El Tri" fragmentami byli zespołem dużo lepiej zorganizowanym od faworytów do triumfu, jednak nie potrafili pokonać Alissona i polegli po golach Neymara oraz Roberto Firmino.

Od 1994 roku Brazylia wygrała wszystkie mecze 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata. O Meksyku także można powiedzieć, że po raz siódmy z rzędu awansował do najlepszej "16" mistrzostw globu. Różnica pomiędzy Brazylijczykami i Meksykanami jest jednak taka, że ci drudzy... po raz siódmy z rzędu mogli się pożegnać z turniejem na tym etapie. Ten etap okazał się prawdziwą klątwą "El Tri".

Za oboma zespołami była ciężka faza grupowa, jednak Meksyku mogło w ogóle nie być w fazie pucharowej. Na pomoc przyszła im... reprezentacja Korei Południowej, która nieoczekiwanie zatrzymała Niemców i sprawiła wielki prezent zespołowi z Ameryki Środkowej. Największym nieobecnym spotkania był Marcelo, który nie był gotowy do gry: jego miejsce zajął Filipe Luis. W wyjściowym składzie Meksyku sensacyjnie znalazł się z kolei 39-letni Rafael Marquez, dla którego był to już piąty taki mundial.

Faworyt starcia w Samarze mógł być tylko jeden: Neymar i spółka byli przecież jednymi z głównych kandydatów do triumfu w całym turnieju. Początek w ogóle na to jednak nie wskazywał: Meksykanie grali odważnie i zdominowali Canarinhos, zamykając ich na długie fragmenty w polu karnym. Świetnie funkcjonowała ofensywna koalicja: Carlos Vela, Hirving Lozano i Javier Hernandez zmieniali się pozycjami i mieli wiele okazji do zagrożenia Alissonowi. Brakowało jednak dobrych decyzji w decydujących momentach.

Brazylijczycy przetrwali oblężenie i odpowiedziali z nawiązką. Przed zmianą stron ich rywali uratował jeszcze Guillermo Ochoa, który został pierwszym bramkarzem na mundialu z liczbą sukcesywnych obron przekraczającą 20. W drugiej połowie nie miał już jednak szans: po świetnej zespołowej akcji Neymara z doskonale dysponowanym tego dnia Willianem, do siatki trafił ten, który akcję rozpoczął. Był to drugi gol gwiazdy PSG na tym mundialu i pierwszy w fazie pucharowej mistrzostw świata. Złośliwi zauważyli, że o jeden więcej niż duet Lionel Messi i Cristiano Ronaldo...

Brazylijczycy mieli przewagę i korzystali z potencjału ofensywnego. Jednym z kluczowych momentów końcówki było chamskie zachowanie Miguela Layuna, który nadepnął na nogę leżącego Neymara. Sędziowie jednak nie wyłapali zdarzenia. Świetny między słupkami był Ochoa, jednak skapitulował po raz drugi w samej końcówce. Brazylię do ćwierćfinału wysłał Roberto Firmino, który kilkadziesiąt sekund wcześniej pojawił się na boisku. Prawdziwe wejście smoka! Po indywidualnej akcji Neymara napastnik Liverpoolu tylko wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości.

Brazylia awansowała do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z lepszym z pary Belgia - Japonia.

Brazylia - Meksyk 2:0 (0:0)
Bramki: Neymar 51, Firmino 88

Brazylia: Alisson; Fagner, Thiago Silva, Miranda, Filipe Luis; Casemiro, Paulinho (Fernandinho 80'), Philippe Coutinho (Roberto Firmino 86'); Willian, Gabriel Jesus, Neymar

Meksyk: Guillermo Ochoa; Edson Alvarez (Jonathan Dos Santos 55'), Rafael Marquez (Miguel Layun 46'), Hugo Ayala, Carlos Salcedo, Jesus Gallardo; Carlos Vela, Hector Herrera, Andres Guardado, Hirving Lozano; Javier Hernandez (Raul Jimenez 60')

Żółte kartki: Filipe Luis, Casemiro - Alvarez, Herrera, Salcedo, Guardado

Sędzia: Gianluca Rocchi.

ch, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Mecz zakończony
Brazylia
2:0
Meksyk
Zapis relacji
Relacja zakończona

Dziękujemy za udział w relacji na żywo!

Ostatni gwizdek, Brazylia awansowała do ćwierćfinału!

Spokojna interwencja Alissona i nerwy Jimeneza. Canarinhos już wyczekują ostatniego gwizdka!

Ciężko zliczyć liczbę okazji, które miał w tym meczu Hirving Lozano. Żadna z nich nie była jednak klarowna...

GOOOOOOOOOL, 2-0! Roberto Firmino wysyła Brazylię do ćwierćfinału! Po indywidualnej akcji Neymara piłkę do siatki wpakował ten, który chwilę temu pojawił się na boisku. Szach, mat!

Kolejny Brazylijczyk zwija się z bólu na murawie, tym razem jest to Thiago Silva, który ucierpiał w okolicach własnej bramki.

Świetnie podwajany jest Hirving, który ma w tym spotkaniu wiele okazji do pokonania Alissona lub stworzenia kolegom drogi do siatki, jednak egzaminu nie zdają jego decyzje.

Wszystko jasne! Na nogę leżącego Neymara nadepnął Layun. Powinna być kartka! Czy system VAR dojrzy ten incydent?

Leżący na murawie Neymar zaczął panicznie zwijać się z bólu. Wydaje się jednak, że jego reakcja była przesadzona po kontakcie z rywalem. W tej chwili strzelec gola jest opatrywany i wygląda, jakby stało mu się coś poważnego.

Urwał się Herrera, jego dośrodkowanie co prawda nie trafiło do żadnego z kolegów, jednak piłkę zebrać na 20 metrze miał okazję Guardado. Kapitan został jednak zablokowany...

Willian wypracował kolegom kolejną okazję! Po niezwykle długim rajdzie stworzył okazję Neymarowi - ten uderzał z miejsca, w dodatku lewą nogą, więc piłka minęła bramkę Meksyku w bezpiecznej odległości.

Wydaje się, że to nie koniec!

W niebotycznym gazie jest dziś Willian, który jest najlepszy w żółtej koszulce! Po minięciu rywala huknął pod poprzeczkę, jednak czubkami palców broni Ochoa!

Groźny kontratak Meksyku, jednak Lozano i Vela swoje strzały oddawali za wcześnie. Uderzenie tego drugiego na rzut rożny sparował Alisson.

Zespołowa gra Brazylii! Ofensywni piłkarze Canarinhos wypracowali kolegom świetne okazje strzeleckie w kilka sekund: najpierw próbował uderzać Neymar, jednak zabrakło mu wolnej przestrzeni, a chwilę później bardzo dużo miejsca miał Paulinho, którego strzał obronił jednak Ochoa. Zapachniało golem na 2:0!

W takich okolicznościach padła bramka dla Brazylii.

Czy będzie błyskawiczna odpowiedź Veli i spółki? Teraz Meksykanie zamknęli rywali w ich szesnastce i napierają!

GOOOOOOOOOOL, 1-0 NEYMAR! Skrzydłowy PSG rozpoczął całą akcję, ściągając na siebie kilku rywali i zostawiając piłkę Willianowi. Błyskotliwy zawodnik z bujną fryzurą postawił na swoją szybkość, ruszył do lewej nogi i zagrał wzdłuż bramki Ochoi, a tam czekał już podłączający się do akcji Neymar. Dobił tylko futbolówkę na pustaka z najbliższej odległości! Drugi gol gwiazdora w tym turnieju.

Meksykanie świetnie uciekli spod pressingu Canarinhos i autostradę pod bramkę Alissona miał Gallardo. Przebiegł kilkadziesiąt metrów i zdecydował się na strzał, chociaż miał kolegów na skrzydłach. Odważna decyzja, jednak piłka ponad bramką!

Czy była to najlepsza okazja Brazylii w tym spotkaniu? Coutinho dryblował do prawej nogi i huknął w stronę bramki Meksyku, jednak na posterunku był Ochoa!

Drugą część gry rozpoczęliśmy od ataku Brazylii. Piłkę w niebywałych okolicznościach na szesnastym metrze utrzymał Gabriel Jesus, zdołał się obrócić w stronę bramki Ochoi i oddać strzał, jednak został zatrzymany.

Wracamy na boisko! Przed nami druga połowa na stadionie w Samarze... Na boisku pojawił się Miguel Layun.

Emocje Ligi Mistrzów i Ligi Europy można przeżywać dzięki sieci Plus! Sprawdźcie szczegóły:

Liga Mistrzów i Liga Europy w specjalnych promocjach w Plusie!

Koniec pierwszej połowy w Samarze! Na początku dominacja Meksyku, później do głosu doszła Brazylia. Mimo, że wciąż nie zobaczyliśmy bramek, emocji było naprawdę dużo!

Meksykanie mająproblem z podejmowaniem decyzji. Lozano nie miał problemów z minięciem dwóch rywali, jednak gdy przyszło do strzału lub podania prostopadłego, skrzydłowy się pogubił. Podobnie zachowywali się jego koledzy we wcześniejszych fragmentach meczu.

Gra Meksyku spodobała się także Mateuszowi Borkowi.

Z rzutu wolnego przymierzył sam poszkodowany, jednak ponad poprzeczką. Neymarowi na tym mundialu wyszło do tej pory naprawdę niewiele... Gwiazdor Canarinhos w 89 występach o stawkę przegrał z kadrą tylko RAZ!

Coutinho próbował z dystansu, jednak na tym mundialu wychodziło mu to już dużo lepiej. Chwilę później brzydko faulowany Neymar.

Dziś piłka międzynarodowa na najwyższym poziomie, tymczasem zapraszamy także na tę klubową już za kilka tygodni! Poznajcie szczegóły:

Liga Mistrzów w Cyfrowym Polsacie. Nowe oferty z pakietem Polsat Sport Premium

Wielkie szczęście Meksyku! Nie do zatrzymania w polu karnym był Gabriel Jesus, który doszedł do pozycji strzeleckiej, a swoją defensywę raz jeszcze uratował Ochoa! Meksykanie mieli dużo szczęścia, bowiem piłka była o centymetry od trafienia pod nogi innego z napastników w żółtych koszulkach.

Zła decyzja Veli, który zepsuł zespołową akcję Meksyku nieudanym strzałem z dystansu...

Trwa szturm Brazylii! Po dużym zamieszaniu szansę na uderzenie z woleja miał Gabriel Jesus, jednak minimalnie skiksował, a kilka chwil później zamknąć akcję strzałem z dystansu miał Coutinho. Ten jednak pomylił się wyraźnie! Meksyk na kilkadziesiąt sekund został zamknięty we własnym polu karnym.

Wywołany do tablicy Neymar fantastycznie oszukał dwóch rywali na lewym skrzydle i tylko fantastyczne skrócenie kąta przez Ochoę uratowało Meksyk! To była najlepsza okazja Canarinhos w tym meczu, którzy potrafią uśpić rywala...

Brazylijczycy na razie zawodzą. Canarinhos wciąż bez choćby jednej klarownej sytuacji! Gdzie jest Neymar, gdzie jest Coutinho?

Znakomita okazja Meksyku, którą zepsuł Hector Herrera! Vela wyłożył mu piłkę jak na tacy po udanym dryblingu na lewym skrzydle, jednak rozgrywający próbował jeszcze przełożyć rywali i się przeliczył. Gdyby zawodnik FC Porto uderzył od razu, miałby wielką szansę pokonać Alissona!

Rzut rożny dla Canarinhos zakończył się wypadem ofensywnego trio Meksyku, a piłkę znowu miał Lozano. Hirving próbował minąć Filipe, zszedł do lewej nogi, jednak został zablokowany. Pomyśleć, że Meksyk był o krok od odpadnięcia z mundialu, a teraz dominuje wielkich faworytów!

Javier Hernandez zaskoczył wszystkich nową fryzurą. Tutaj nawiązanie do Eminema...

Doskonale wysoką piłkę opanował Lozano, który bez problemu minął Filipe Luisa i dośrodkował do Hernandeza, jednak napastnik nie podłączył się w tempo do akcji. Meksyk zaskakuje Brazylię!

Groźniejszy jest Meksyk, który raz po raz dostaje się za niezbyt pewną brazylijską defensywę. Penetrujące podania prostopadłe są bliskie powodzenia, jednak wciążbrakuje dokładności parze Vela-Hernandez.

Duże zamieszanie zrodziło starcie Javiera Hernandeza z Alissonem! Sędziowie odgwizdali spalonego, jednak Brazylijczycy dopuścili najgroźniejszego strzelca Meksyku do dogodnej pozycji.

Meksyk w ofensywie! Okazuje się, że brazylijska defensywa ma swoje czułe punkty. Lewym skrzydłem pomknął Carlos Vela, który minął Fagnera tylko i wyłącznie balansem ciała niczym tyczkę! Dośrodkowanie zostało jednak zablokowane.

Pierwsza próba Neymara! Brazylijczyk przejął piłkę po tym, jak przed własnym polem karnym pogubili się Meksykanie. Bardzo wysoki pressing zaprocentował: skrzydłowy PSG miał czas na oddanie strzału, jednak Ochoa był świetnie ustawiony.

Meksyk przycisnął od pierwszych sekund i miał pierwszą bramkową okazję! Alisson niepewnie piąstkował, a szansę na zbiórkę miał Hirving Lozano! Niebezpieczny skrzydłowy został jednak zablokowany w ostatniej chwili.

Największym nieobecnym po stronie Canarinhos zdecydowanie Marcelo, który nabawił się urazu w starciu z Serbią.

Pierwszy gwizdek Gianluki Rocchiego i zaczynamy latynoskie starcie!

Meksyk przełamie klątwę 1/8 finału?

Starszym od Rafaela Marqueza (39 lat, 139 dni) zawodnikiem z pola w fazie pucharowej był tylko Anglik, Stanley Matthews (39 lat, 145 dni). Były piłkarz Barcelony wyprowadza dziś swoich kolegów do walki o ćwierćfinał!

Rafael Marquez przechodzi dziś do historii! Zagra w wyjściowym składzie na swoim piątym mundialu dopiero jako drugi piłkarz w historii mistrzostw świata.

Witamy w relacji na żywo z piątego meczu 1/8 finału!

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie