MŚ 2018: Powódź w aglomeracji Soczi przed meczem Rosja – Chorwacja
Zalane drogi, samochody i gigantyczne korki to efekt obfitych opadów deszczu w piątkowe popołudnie w sąsiadującej z Soczi miejscowości Adler, gdzie w sobotę Rosja zmierzy się z Chorwacją w ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw świata.
Z centrum Soczi do Adler, gdzie mieści się stadion Fiszt i lotnisko, jest około 35 kilometrów. Zazwyczaj na drodze biegnącej wybrzeżem, a łączącej oba miasta są spore korki. W piątek jednak korki były ogromne. Dystans ten pokonywało się nawet w cztery godziny.
- To efekt obfitych opadów deszczu. Woda zalała drogi i samochody. Ruch był praktycznie niemożliwy. Nie pamiętam takiej sytuacji – przyznała 38-letnia Julia.
Ruch uliczny został przywrócony dopiero wieczorem. Na ulicach i chodnikach wciąż są ogromne kałuże i błoto popowodziowe. Trudno sobie wyobrazić taką sytuację w dniu meczu, kiedy ruch jest wzmożony.
Na ulicach Adlera już w piątek przechadzają się rosyjscy kibice z flagami. Znacznie mniej widoczni są Chorwaci.
Mecz ćwierćfinałowy Rosja – Chorwacja odbędzie się w sobotę o godz. 20 polskiego czasu.
Komentarze