Smutna scena po meczu Legii z Cork. Irlandczyków nie stać na wymianę koszulek
Legia Warszawa pokonała na wyjeździe Cork City 1:0 w pierwszym meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Po spotkaniu podopieczni Deana Klafuricia chcieli wymienić się z rywalami koszulkami, ale Irlandczycy nie byli chętni. Powodem takiej decyzji jest… mały budżet klubu.
Legia pojechała do Irlandii w roli zdecydowanego faworyta. W zespole mistrza Polski nie było jeszcze piłkarzy, którzy występowali na mistrzostwach świata, ale mimo to warszawska drużyna wygrała 1:0 i bardzo zbliżyła się do awansu do kolejnej fazy kwalifikacji. Jedynego gola strzelił Michał Kucharczyk, który popisał się pięknym uderzeniem zza pola karnego.
Po meczu piłkarze Legii chcieli się tradycyjnie wymienić koszulkami z przeciwnikami. Rywale nie byli jednak chętni na taki ruch. Spowodowane jest to to niskim budżetem klubu z Cork. - Budżet Legii wynosi 60 milionów, nasz 60 razy mniej - powiedział trener Irlandczyków, John Caulfield.
Legia Warsaw went into the home dressing room at full time looking to swap jerseys. John Caulfield admitted they can’t afford to swap them. “Their budget is sixty million, ours is sixty times less!” #CityInEurope #CCFC84 @SSEAirtricityLg pic.twitter.com/nLZ8tiNDqA
— Andrew Horgan (@AndrewHorgan) 10 lipca 2018
Rewanżowe spotkanie odbędzie się we wtorek 17 lipca w Warszawie.
Przejdź na Polsatsport.pl