Premierowy gol Rooney'a w MLS. Pokonał byłego kolegę klubowego
Wayne Rooney po 16 latach spędzony w Premier League postanowił przenieść się za ocean do ligi MLS. Były kapitan reprezentacji Anglii trafił do DC United i w ostatnim meczu w barwach nowej drużyny strzelił swojego pierwszego gola. Ekipa z Waszyngtonu pokonała Colorado Rapids 2:1.
Wychowanek Evertonu i najlepszy strzelec w historii Manchesteru United na listę strzelców wpisał się w 33. minucie meczu rozgrywanego przez jego zespół przed własną publicznością. Co ciekawe, 119-krotny reprezentant Anglii, strzałem między nogami pokonał swojego byłego kolegę klubowego, Tima Howarda, który tak jak on w Premier League grał dla "The Toffees" i "Czerwonych Diabłów".
Goście w 82. minucie zdołali doprowadzić do remisu za sprawą Kellyna Acosty, który zrehabilitował się za zmarnowany rzut karny z pierwszej połowy. Piękna bramka zdobyta lobem przez 23-latka nieco podciął skrzydła Rooney'owi i spółce, ale nie na tyle, żeby pozwolili sobie na kolejną stratę punktów. Stołeczna ekipa grała do końca i w 90. minucie udało się jej po raz drugi w tym spotkaniu objąć prowadzenie. Trafienie samobójcze zaliczył rezerwowy napastnik przyjezdnych Niki Jackson.
Dla Rooney'a był do czwarty występ w Major League Soccer. Po raz pierwszy w amerykańsko-kanadyjskiej lidze rozegrał cały mecz. W debiucie z Vancouver Whitecaps (3:1) zaliczył asystę. Najlepszy strzelec w historii reprezentacji swojego kraju z DC United związał się kontraktem do końca 2021 roku.
Nowa drużyna niespełna 33-letniego napastnika zajmuje obecnie ostatnie 11. miejsce w Konferencji Wschodniej. Po 18 meczach zgromadziła 17 punktów, ale ma rozegranych o kilka spotkań mniej od reszty stawki. Do 6. miejsca dającego prawo gry w fazie play off traci obecnie jedenaście "oczek".
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze