Absurdalny transfer za absurdalną kwotę. Liverpool wygrał na loterii
Kwoty na rynku transferowym rosną z roku na rok, a topowi zawodnicy coraz częściej kosztują nie dziesiątki, lecz setki milionów euro. Anglicy, jak co roku przechodzą jednak samych siebie, płacąc wielkie pieniądze za przeciętnych zawodników. Crystal Palace zapłaci Liverpoolowi 24 miliony funtów za głębokiego rezerwowego...
Danny Ings trafił na Merseyside w 2015 roku za nieco ponad 6 milionów funtów jako czołowy snajper Premier League. Dwa kolejne udane sezony w Burnley zaowocowały transferem do dużo większego klubu, a młody Brytyjczyk miał wzmocnić linię ofensywną The Reds.
Tak się jednak nie stało. Ings w pierwszym sezonie trafił do siatki tylko trzy razy w dziewięciu występach, spędzając na boisku zaledwie 537 minut. W kolejnej kampanii było jeszcze gorzej: Ings ani razu nie zagrał w Premier League, trafiając do siatki tylko na poziomie juniorskiego zaplecza, a więc Premier League 2. Większość sezonu stracił przez powracające kontuzje, a największym problemem były zerwane więzadła.
W ubiegłym sezonie Jurgen Klopp był nieco bardziej łaskawy na angielskiego "snajpera", dając mu zagrać w ośmiu meczach Premier League i czterech Ligi Mistrzów, jednak popisał się tylko jednym golem. Ings wrócił do zdrowia, jednak nie dostawał zbyt wiele szans na grę. Podsumowując: przygoda 26-latka z Liverpoolem zamyka się w czterech golach i zaledwie 25 występach w ciągu trzech sezonów.
Śmiało można stwierdzić, że Ings jest głębokim rezerwowym zespołu The Reds, tymczasem grube pieniądze jest w stanie za niego wyłożyć Crystal Palace. Klub z Londynu miał rzekomo zaproponować za 1-krotnego reprezentanta Anglii (w 2015 roku) aż 24 miliony funtów! Miałby być to wielki sukces Michaela Edwardsa, a więc dyrektora sportowego The Reds.
Cenę wywoławczą za Ingsa można łatwo porównać do innych transferów, które miały miejsce w tym okienku. Podobne lub mniejsze pieniądze zapłacono między innymi za gwiazdę mundialu Aleksandra Gołowina, Javiera Pastore, Justina Kluiverta czy Xherdana Shaqiriego. Jeśli dojdzie do skutku, będzie to jeden z najbardziej absurdalnych transferów tego okna. Swego czasu Orły za grube pieniądze odkupiły inny niewypał transferowy Liverpoolu, a więc Christiana Benteke.
Przejdź na Polsatsport.pl