Bedorf: 480 kilometrów? Nadal jestem głodny pasa!

Inne

Karol Bedorf (15-3, 5 KO, 4 SUB) już 6 października, podczas gali KSW 45, spróbuje odzyskać pas mistrzowski kategorii ciężkiej KSW z rąk Philipa de Friesa (15-6-1NC, 2 KO, 11 SUB). Szczecinian w niespotykany sposób pod koniec lipca rozpoczął przygotowania do kolejnej walki. Podczas rajdu rowerowego "Jedziemy z Pomocą" przejechał 480 kilometrów w pięć dni! - Nawet po rajdzie i tych setkach kilometrów jestem głodny pasa - powiedział w rozmowie z Polsatsport.pl.

Były mistrz organizacji KSW już po raz trzeci organizował rajd rowerowy "Jedziemy z Pomocą". Coroczna inicjatywa odbywa się w okresie wakacji, a celem sportowego wyzwania jest zbiórka pieniędzy dla dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych.

Trasa rozpoczęła się 23 lipca w Szczecinie, a zakończyła cztery dni później w Sopocie. Dziennie drużyna Bedorfa pokonywała około 100 kilometrów, ale ciężki wysiłek zdecydowanie rekompensowały nadmorskie widoki. Podczas postojów były mistrz KSW spotykał się ze swoimi fanami, którzy mogli zamienić słowo ze swoimi idolem oraz liczyć na drobne upominki.

W pierwszej edycji "Jedziemy z Pomocą" Bedorf mógł liczyć tylko na siebie. Dwa lata później drużyna wzbogaciła się o czterech aktywnych uczestników oraz samochód bezpieczeństwa z dwuosobą załogą. W trzeciej odsłonie rajdu udział wzięli: Karol Bedorf, Roman Cieślak (były utytułowany kolarz), Paweł "Piguła" Czekała (członek zespołu muzycznego "The Analogs"), Piotr Gierszewski, Łukasz Kulon (operator), Sławomir Kucharski (kierowca) oraz Krzysztof Dąbkowski (dodatkowy kierowca).

Na trasie nie brakowało trudnych momentów, ale wspólny cel pozwolił ekipie dojechać na metę w pełnym składzie. - Muszę pochwalić wszystkich chłopaków za ambitną jazdę. Nie spodziewałem się, że będą aż tak dobrze przygotowani do tego rajdu. Naprawdę wszyscy dawali radę, a trasa nie należała do najłatwiejszych - mówił Roman Cieślak, były utytułowany polski kolarz, m.in. 2. w klasyfikacji generalnej Tour de Pologne w 1981 roku.

W ekipie poza profesjonalistami nie mogło zabraknąć także ludzi od tworzenia doskonałej atmosfery, którzy również w świetnej formie pojawili się na trasie. - Z Karolem znamy się od lat i wspólnie trenujemy. Biorę udział w rajdzie drugi raz. Powód? Po prostu daję radę i jestem w stanie przejechać trasę... i Karol lubi ze mną sobie porozmawiać - zdradził Paweł "Piguła Czekała, muzyk z zespołu "The Analogs".

Dla Karola Bedorfa trzecia edycja była wyjątkowa również ze względu na rozpoczynające się przygotowania do próby odzyskania pasa mistrzowskiego KSW. Czy rajd nie był przeszkodą? - Byłem w pełni zdrowia i chciałem wrócić jak najszybciej. Teraz na trasie zrobiłem kawał dobrej roboty i muszę to przełożyć na matę. Pora odzyskać to, co do mnie niedawno należało - powiedział Bedorf.

Akcję można wesprzeć przelewając pieniądze na konto naszego rajdu "Jedziemy z Pomocą":

numer konta: 60116022020000000137913839 (Bank Millennium)
w tytule przelewu - Jedziemy z Pomocą

Materiał z rajdu "Jedziemy z Pomocą" w załączonym materiale wideo!

Maciej Turski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie