Pazdan: Tak po prostu nie wypada

Piłka nożna

Trudno w to uwierzyć, ale polskie zespoły co chwila udowadniają w europejskich pucharach, że niemożliwe nie istnieje. Niestety w negatywnym znaczeniu tego określenia. Legia Warszawa w pierwszym meczu III rundy kwalifikacji do Ligi Europy sensacyjnie przegrała u siebie z mistrzem Luksemburga, F91 Dudelange. Jak po tej klęsce tłumaczył się jeden z Wojskowych, Michał Pazdan?

Adam Sławiński: Czy to była największa kompromitacja w historii występów polskich drużyn w europejskich pucharach?

 

Michał Pazdan: Nie wiem czy największa... Po prostu tak nie wypada. Grając u siebie, to powinniśmy zdominować przeciwnika. Całe szczęście, że jest rewanż. Ze Spartakiem Trnawa pierwszy mecz też nie wyglądał, a w drugim mieliśmy szanse, żeby awansować.

 

Dlaczego Legia kolejny sezon zaczyna tak słabo?

 

Jestem tu czwarty sezon i chyba tylko w pierwszym za Heninga Berga... Chociaż też nie graliśmy wybornie, ale weszliśmy do Ligi Europy. Zawsze jest problem z tym początkiem. Nie wiem jaka jest tego przyczyna. Widać, że to się powiela odkąd tutaj gram.

 

Jak z perspektywy boiska wyglądała sytuacja z czerwoną kartką dla Inakiego Astiza? Jakub Rzeźniczak napisał na Twitterze: "Pazdi by go chwycił, żółta i po sprawie"

 

Nie widziałem jeszcze powtórek. Piłkarz rywali zabrał się z piłką w pierwszym kontakcie, a my byliśmy pewnie źle ustawieni. Jeden z nas powinien być niżej, drugi wyżej i by było po zawodach. Czasami nie masz czasu na reakcję. Robisz naturalny odruch. Czerwona kartka w takim momencie to olbrzymia strata dla drużyny.

 

Problemy mentalne, atmosfera są również przyczyną takiej gry Legii?

 

Porażka ze Spartakiem na pewno nie jest czymś co napędza. Dostaliśmy po tym spotkaniu, jakby... zeszliśmy trochę w dół, ale myślmy o tym, że jest drugi mecz. Możemy teraz dużo mówić, a tak naprawdę trzeba przejść zespół z Luksemburga.

 

Tłumaczyliście obcokrajowcom, co śpiewali kibice?

 

W trakcie meczu nie słyszysz wszystkiego. Oczywiście, jeśli kibice coś powtarzają wiele razy, to to do nas dochodzi. Wydaje mi się, że oni pewnie tego nie rozumieją. Tak jest. Ktoś kto zna język polski to wie co śpiewają, kto nie, to nie i tyle.

 

Cała rozmowa z Michałem Pazdanem do obejrzenia w załączonym materiale wideo.

 

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – nowy sezon 2018/2019 Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA w nowych kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI.

Adam Sławiński, KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie