Rusza turniej ATP w Winston - Salem na sportowych antenach Polsatu

Turniej Winston - Salem Open to prawdziwy brzdąc w rodzinie profesjonalnego tenisa. Pierwszą edycję rozegrano w 2011 roku. John Isner (półfinalista tegorocznego Wimbledonu) został pierwszym triumfatorem turnieju. W 2012 roku Isner po raz drugi wpisał się na listę zwycięzców pokonując w finale Tomasa Berdycha. Czesi zapisali złotą kartę w dziejach turnieju, gdyż w 2014 roku pochodzący z Moraw Lukas Rosol, po pasjonującej rywalizacji pokonał łodzianina Jerzego Janowicza. "Jerzyk" wygrał wówczas pierwszą partię 6-3, drugą przegrał w tiebreaku 7-3, a trzeciego seta przegrał 5-7. Janowicz jest jedynym polskim tenisistą, który zagrał w finale turnieju w Winston - Salem.
 
W tegorocznej drabince debla najwyżej rozstawieni są mistrzowie ubiegłorocznego Wimbledonu: Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Ozdobą gry podwójnej będzie udział legendarnego Lleytona Hewitta, mistrza US Open'2000 (w parze z Maxem Mirnym). Hewitt jest aktualnym kapitanem reprezentacji Australii w Pucharze Davisa, a w Winston - Salem zagra u boku Johna Peersa - mistrza w grze podwójnej Australian Open'2017 w parze z Henrim Kontinenem. Wiele należy sobie obiecywać po występie znakomitej pary deblowej: Roman Jebavy / Matwe Middelkoop.
 
Z turnieju singlistów wycofał się Belg David Goffin (miał być najwyżej rozstawionym). Belg doznał kontuzji prawego barku podczas półfinału Masters Series w Cincinnati. Nie zabraknie gwiazd młodego pokolenia. Pojawią się tak zacne strzelby jak Alex de Minaur, Nicolas Jarry, Andriej Rubliow, Kyle Edmund, Taylor Fritz.
 
Zwycięzca turnieju w grze pojedynczej zainkasuje 92 905 dolarów amerykańskich. Finalista otrzyma czek opiewający na 52 895 dolarów amerykańskich.
 
Turniej będzie miał sentymentalny wydźwięk dla Francuza Julien Benneteau. Błyskotliwy technik kończy karierę w tym sezonie. Julien miał przyjemność gry w finale turnieju w Winston - Salem w 2011 roku.