Mamrot: Tabela nie oddaje potencjału Miedzi
Tabela nie oddaje dużego potencjału Miedzi Legnica, której dotąd brakowało skuteczności - uważa trener piłkarzy Jagiellonii Ireneusz Mamrot. W jego zespole trwa przed meczem z legniczanami wyścig z czasem, by do zdrowia wróciła jak największa grupa kontuzjowanych.
Faworytem niedzielnego meczu w Białymstoku jest mimo wszystko zespół Jagiellonii, który po porażce w pierwszej kolejce z Lechią Gdańsk wygrał cztery kolejne mecze w ekstraklasie i wraz z Lechem Poznań przewodzi w tabeli. Miedź zdobyła dotąd cztery punkty i jest dwunasta. - Nie możemy usypiać naszej czujności przed tym spotkaniem, patrząc jedynie na tabelę. W dotychczas rozgrywanych spotkaniach legniczanom brakowało skuteczności, a ona kiedyś musi przyjść - przestrzega jednak trener piłkarskich wicemistrzów Polski.
Ocenia on styl Miedzi jako podobny do Jagiellonii, tzn. że chce ona utrzymywać się przy piłce, grać po ziemi i w ten sposób tworzyć bramkowe sytuacje. Zwraca też uwagę na doświadczenie jej piłkarzy. - Potencjał naszego najbliższego przeciwnika jest bardzo duży, dlatego musimy być uważni. Z pewnością będziemy musieli ciężko harować na boisku, aby to wygrać - powiedział Mamrot, cytowany w piątek na oficjalnej stronie internetowej Jagiellonii.
Przyznał, że będą zmiany w składzie wymuszone kontuzjami, ale nazwiska nie padły. - Nie chcę ułatwiać pracy naszym rywalom - dodał szkoleniowiec.
Wiadomo, że w ostatnim czasie urazy, w większości wynikające z przeciążenia, dotknęły m.in. Bartosza Kwietnia, Łukasza Burligę, Przemysława Frankowskiego, Ivana Runje i Mateusza Machaja, przy czym tych dwóch ostatnich - w trakcie meczu z Piastem Gliwice (2:1) w minionej kolejce ekstraklasy. U kilku kolejnych zawodników grających co trzy dni w lidze i kwalifikacjach do Ligi Europejskiej (Jagiellonia zakończyła je w 3. rundzie), było widać zmęczenie. - Na pewno nie wszyscy wydobrzeją do niedzieli, niektórzy być może będą musieli opuścić również spotkanie w Płocku. W tej chwili mogę zapewnić, że trwa walka z czasem – przyznał trener.
Żeby maksymalnie zregenerować się po okresie intensywnej gry i podróżach, dwa pierwsze dni tego tygodnia piłkarze Jagiellonii mieli wolne. - W przyszłym tygodniu, a przede wszystkim podczas przerwy reprezentacyjnej mocniej popracujemy nad motoryką. Poza tym będzie okazja, aby wkomponować tych, którzy niedawno dołączyli do nas - dodał Mamrot.
Początek meczu na stadionie miejskim w Białymstoku - w niedzielę o godz. 15.30.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze