KSW 45: Popek Monster o planie na walkę z Junem. "To nie kończy się dobrze"
Na gali KSW 45 w Londynie Popek Monster (3-3, 3 KO) zmierzy się z Erko Junem (1-0, 1 KO), który ma za sobą udany debiut w organizacji. Jaki będzie jego plan na ten pojedynek? - Fizycznie ciągnie mnie do parteru, jednak to nie zawsze kończy się dobrze. Będę celował w pierwszą rundę - powiedział wojownik w programie Puncher Extra Time.
Artur Łukaszewski: Wiem, że pytania o taktykę są z góry skazane na niepowodzenie, ale w waszej walce chyba rzecz będzie prosta. Rzucisz się od razu na rywala i będziesz chciał go znokautować...
Popek Monster: Oczywiście, będę celował w pierwszą rundę. Siły oczywiście muszę rozkładać. Jeżeli nie będę mógł nic zrobić w parterze to wstanę i postaram się kontrolować walkę w stójce. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Rzucić się i machać rękoma na oślep w pierwszej rundzie, nie jest to zbyt mądre posunięcie.
W której płaszczyźnie czujesz się najlepiej?
Fizycznie ciągnie mnie do parteru, jednak to nie zawsze kończy się dobrze. W stójce mam bardzo silne ręce, z tego co mówią moi trenerzy. Powinienem na tym bazować. Skrócić dystans i "bach"...
Przypomnijmy, że to właśnie w parterze Popek przegrał swoją ostatnią walkę na gali z numerkiem "41" z Tomaszem Oświecińskim.
Rozmowa z Popkiem Monsterem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze