Lettieri: Lechia nie jest przypadkowym liderem

Piłka nożna
Lettieri: Lechia nie jest przypadkowym liderem
Fot. Cyfrasport

Piłkarze Korony w 7. kolejce ekstraklasy na wyjeździe zmierzą się z Lechią Gdańsk, która z dorobkiem 14 punktów zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. - Na pewno nie są przypadkowym liderem – podkreślił trener kieleckiego klubu Gino Lettieri.

- Piłkarze Lechii są dobrze poukładani, nie dopuszczają przeciwnika do wielu sytuacji i są bardzo groźni w ataku. Na pewno to nie jest przypadek, że tak wysoko stoją w tabeli – ocenił Włoch. Pytany, czy remis w Gdańsku zadowoliłby jego zespół, odparł, że zawsze wyjeżdża na mecz z myślą, żeby zwyciężyć.

Lettieri zdradził, że sytuacja kadrowa w zespole wygląda dobrze, a w składzie zabraknie jedynie pomocników Ivana Jukica i Marcina Cebuli.

W ubiegłym sezonie kielczanie w Gdańsku pokonali Lechię 5:0. Pomocnik Korony Mateusz Możdżeń podkreślił, że tamten wynik nie ma żadnego wpływu na piątkowe spotkanie, ponieważ "mecz meczowi nie jest równy".

- Jeżeli rozpoczyna się mecz, to każdy ma takie same szanse, startujemy od 0:0. Ten lider to jest bardziej na papierze, patrząc czysto piłkarsko, to wiele zespołów mogłoby być na tym pierwszym miejscu. Znamy specyfikę naszej ligi, gdzie się nie pojedzie, to można wywieźć trzy punkty – czy to z Warszawy, Gdańska, czy ktoś z naszego stadionu – stwierdził piłkarz.

Na pytanie, czy spodziewa się zmian w wyjściowej jedenastce, odparł, że nie pamięta, kiedy jego zespół dwa razy pod rząd rozegrał mecz w tym samym składzie.

- To pewnie nie powinno dziwić, bo wiele razy nas to dotykało i po raz kolejny tak to wygląda, że ta runda będzie obfitować w zmiany, niespodzianki i trenerzy przeciwnych drużyn pewnie nie będą wiedzieli jak nas podejść – powiedział Możdżeń.

Podkreślił, że mocnym atutem Lechii jest gra w obronie.

- Na dzień dzisiejszy grają na tyle skutecznie, że tych punktów zebrali dosyć dużo i chyba im nie grozi powtórka z poprzedniego sezonu. Widać, że gra tam dużo Polaków i chyba na tym zależało trenerowi Piotrowi Stokowcowi. Przynosi to rezultaty i myślę, że w każdym klubie przychodzi na to czas – zaznaczył Możdżeń.

Pomocnik Korony Łukasz Kosakiewicz stwierdził, że jego zespół ma pomysł na piątkowy mecz w Gdańsku.

- Przeanalizowaliśmy zespół Lechii, więc wiemy w jaki sposób mamy zagrać. Na pewno będziemy się tego trzymać i zrobimy wszystko, żeby wygrać – dodał.

Do tej pory na najwyższym szczeblu rozgrywek Korona z Lechią rozegrała 19 meczów. Lepszy bilans mają piłkarze z Kielc – 10 zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki.

Piątkowy mecz Lechii i Korony rozpocznie się w Gdańsku o godz. 20.30.

JW, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie