MŚ w siatkówce. Giba: Polscy kibice muszą się uzbroić w cierpliwość

Siatkówka
MŚ w siatkówce. Giba: Polscy kibice muszą się uzbroić w cierpliwość
fot. Cyfrasport

Słynny siatkarz Giba przestrzega kibiców, by pamiętali, że rozpoczynająca w środę udział w mistrzostwach świata reprezentacja Polski to nie ten sam zespół, który wywalczył cztery lata temu tytuł. - Fani muszą się uzbroić w cierpliwość - powiedział Brazylijczyk.

Eksperci nieraz podkreślają, że na biało-czerwonych podczas odbywającej się w Bułgarii i Włoszech imprezie spoczywa szczególna presja jako na aktualnych mistrzach świata. Kibicom w kraju marzy się, by podopieczni Vitala Heynena powtórzyli sukces drużyny Stephane'a Antigi z 2014 roku.

- Każdy zespół, który bierze udział w MŚ, musi walczyć o złoto. Oczywiście, jeszcze nieraz będzie wspominane, że to Polacy wywalczyli ten krążek w 2014 roku w Katowicach, ale pamiętajmy, że to zupełnie inny czas i inni zawodnicy. Wszystkie osoby zaangażowane w to oraz fani muszą mieć nieco więcej cierpliwości w tym temacie - zaznaczył Giba.

W 14-osobowej polskiej kadrze, która udała się teraz na czempionat globu, jest tylko pięciu siatkarzy, którzy brali udział w poprzedniej edycji tego turnieju. Heynen skład uzupełnił głównie młodymi zawodnikami.

- Dyskutowałem już z różnymi osobami, czy wybór tak wielu graczy młodego pokolenia to nie jest zbyt ryzykowny zabieg. Przy ocenie tego trzeba wziąć pod uwagę, jaki cel przyświecał szkoleniowcowi. Wybrał i ogrywał wcześniej w tym sezonie zawodników, którzy mieli zdobywać doświadczenie. Chodziło mu nie tylko o same MŚ, ale też o igrzyska w Tokio - argumentował.

41-letni Brazylijczyk, który ma w dorobku m.in. trzy medale olimpijskie (złoto z Aten oraz srebro z Pekinu i Londynu) oraz trzy tytuły mistrza świata (2002, 2006 i 2010), obserwował w tym roku na żywo mecze biało-czerwonych w turnieju finałowym Ligi Narodów oraz spotkania w memoriale Huberta Wagnera.

- To młody zespół z nowym trenerem. Polscy kibice i działacze muszą to wziąć pod uwagę. Temu zespołowi trzeba dać czas. Po kilku meczach MŚ będzie dopiero można zobaczyć, na co ich stać. Na pewno cenne jest doświadczenie, które młodzi siatkarze zdobyli w LN. Dodało im to pewności siebie - podkreślił

Jego zdaniem kibice biało-czerwonych pod względem zaangażowania w doping dorównują brazylijskim fanom. Obie grupy jednak też - według niego - różnią się.

- O Brazylijczykach bym powiedział, że są chorzy na punkcie siatkówki, szaleją na jej punkcie. U Polaków z kolei widać pasję, ale wyraża się ona w nieco bardziej stosowany sposób. Trudno jednak porównywać różnych ludzi - zastrzegł.

Giba od trzech miesięcy mieszka w Polsce. Jego przeprowadzka związana jest ze współpracą z fundacją All Star Volley.

- Działamy razem m.in. z Andreą Gianim, Andreą Gardinim, Samuele Papim i innymi zawodnikami z tego okresu. Naszym celem jest zachęcenie ludzi do aktywności fizycznej. Bardzo się cieszę, że jestem w to zaangażowany. Mój kontrakt na pobyt w Polsce obowiązuje do grudnia, ale chciałbym zostać dłużej. Prawdopodobnie uda się nawet przedłużyć ten okres do 2020 roku - podkreślił.

Na razie odwiedza on różne polskie miasta, poznaje historię, kulturę oraz język.

- Mój polski nie jest na razie zbyt dobry. Operuję takimi słowami jak dzień dobry, zdjęcie, jak się masz. Ale wciąż próbuję przyswoić kolejne wyrazy. Kiedy przyjeżdżasz do danego kraju, to musisz się dowiedzieć czegoś o nim. Nie przyjechałem tu, by opowiadać o Brazylii. Przyjechałem, by się samemu czegoś nauczyć i dowiedzieć. Interesują mnie zabytki i historia. Byłem już m.in. w Zamku Królewskim w Warszawie, Bazylice św. Brygidy w Gdańsku oraz odwiedziłem Auschwitz - wyliczał.

Jak na razie pogoda w Polsce nie dała mu się we znaki.

- Zobaczymy, co będzie gdy nadejdzie zima. Nie obawiam się jej jednak aż tak bardzo. Grałem przecież w rosyjskim klubie, a zimniej niż wtedy raczej nie będzie - podkreślił ze śmiechem były siatkarz.

SF, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie