Fortuna 1 Liga: GKS Tychy - Podbeskidzie Bielsko-Biała. Transmisja w Polsacie Sport

Obie strony sobotniego spotkania legitymują się prawie identycznym bilansem. GKS odniósł do tej pory trzy zwycięstwa, poniósł trzy porażki oraz trzykrotnie podzielił się punktami. Podbeskidzie posiada zaś jedynie o jedno "oczko" mniej, ale nadal ma do rozegrania jeden zaległy mecz.

Jeśli chodzi o ostatnie pięć meczów, to tu również można znaleźć dość dużą zbieżność. GKS Tychy zgromadził na ich przestrzeni siedem puntków, natomiast "Górale" o jeden więcej. Gorsze morale posiada jednak zespół z Tychów, który przed tygodniem został rozstrzelany przez Bytovię Bytów (1:4).

W lepszych nastrojach będą zatem goście, którzy 7 września rozegrali sparing z - posiadającą jednak swoje problemy - ekstraklasową Cracovią (2:2).

- Myślę, że był to pożyteczny sparing z ekstraklasowym zespołem. Mieliśmy teraz bardzo ciężki tydzień, dosyć mocno trenowaliśmy w tym tygodniu. Sparing był zakończeniem tego mikrocyklu. Cieszę się, że obyło się bez kontuzji, kilka tych elementów, które trenowaliśmy w tygodniu dosyć dobrze zafunkcjonowało, ale niektóre nie wyszły tak, jak chcieliśmy. Po to był mecz by dostać odpowiedź, w którą stronę należy iść i co należy poprawić. Na pewno cieszymy się z wyniku, bo Cracovia jest zespołem, który występuje w Ekstraklasie, ma bardzo dobrych, ogranych piłkarzy i mogliśmy się sprawdzić na ich tle. Myślę, że kilku piłkarzy dzięki temu spotkaniu uwierzy w siebie i dostanie pozytywny bodziec, by uwierzyć w swoje umiejętności, w swoją osobę - powiedział trener Podbeskidzia Krzysztof Brede.

W meczach bezpośrednich tych drużyn również panuje "bezkrólewie". Ostatnie trzy spotkania ligowe zakończyły się bowiem trzema remisami (2:2, 3:3 oraz 1:1), jednak rozgrywany niemalże równo rok temu sparing został rozstrzygnięty na korzyść tyszan (2:1).

Arbitrem spotkania będzie pan Zbigniew Dobrynin z Łodzi.

Transmisja spotkania GKS Tychy - Podbeskidzie Bielsko-Biała od godziny 12.30 w Polsacie Sport. Komentują Tomasz Włodarczyk i Janusz Kudyba.