MŚ w strzelectwie: Prezes związku: Trenerzy przewidywali medal Bartnika

Inne
MŚ w strzelectwie: Prezes związku: Trenerzy przewidywali medal Bartnika
fot. PAP

- Trenerzy przewidywali, że Tomasz Bartnik zdobędzie medal mistrzostw świata w olimpijskiej konkurencji karabinu na 50 metrów z trzech - powiedzial prezes Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego (PZSS) Tomasz Kwiecień.

- Legionista był dobrze wytrenowany, nie miał luk w przygotowaniach do tych zawodów. Strzelectwo ma to do siebie, że nawet najlepszym coś może pokrzyżować plany, chociażby zacięcie się broni, ale w jego przypadku wszystko zagrało. Był przygotowany na finał i walkę o medal, ale złoto i zdobycie kwalifikacji olimpijskiej dla Polski to piękne ukoronowanie jego trudu treningowego - zaznaczył szef polskiego strzelectwa, podsumowując niedawną imprezę w południowokoreańskim Changwon.

Szkoleniowcy liczyli także na zdobycie kwalifikacji przez kobiety w konkurencji pistoletu sportowego i pneumatycznego. "Tego niestety nie udało się osiągnąć. Na zapewnienie sobie miejsca w olimpijskiej rywalizacji trzeba będzie poczekać do następnych imprez, jak mistrzostwa Europy, których gospodarzem w przyszłym roku będzie Wrocław, czy Igrzysk Europejskich 2019 w Mińsku" - dodał Kwiecień.

W Changwon najlepiej w pistolecie spisała się Klaudia Breś (Zawisza Bydgoszcz), zajmując na 10 m siódme miejsce. Identyczna lokata przypadła drużynie. Z kolei w rywalizacji z pistoletu na 25 m, gdyby Polki uzyskały rezultat o trzy punkty lepszy, cieszyłyby się z brązowego medalu.

Zdaniem prezesa PZSS, na podkreślenie zasługuje także piąte miejsce w skeecie Natalii Szamrej z Diany Poznań. Wysoko ocenił też start Łukasza Czapli w konkurencji ruchomej tarczy. Zawodnik Wawelu Kraków wywalczył dwa srebrne medale - w przebiegach mieszanych na 10 m oraz na dystansie pięć razy dłuższym, a na 10 m w przebiegach normalnych przegrał pojedynek o brąz.

- Szkoda, że ruchoma tarcza po igrzyskach w Atenach w 2004 roku wypadła z programu olimpijskiego. Łukasz szuka możliwości startu w Tokio w 2020 roku występując w konkurencji par mieszanych w pistolecie pneumatycznym - dodał Kwiecień.

Szef PZSS krytycznie ocenił natomiast występ w Korei Płd. zawodniczek w konkurencji karabinu. - Być może oczekiwania były zbyt duże, a może nie wytrzymały ciśnienia i presji związanej ze stawką zawodów - wspomniał.

Najwięcej kwalifikacji, po sześć, przypadło w Changwon Chinom i Rosji, pięć gospodarzom, cztery wywalczyli Amerykanie, po trzy Chorwaci i Słowacy, po dwie - zawodnicy z Australii, Francji, Indiom, Niemcom, Norwegii, Włochom i Ukrainie, natomiast po jednej z Grecji, Hiszpanii, Kuwejtowi, Polsce, Serbii, Tajwanowi i W.Brytanii.

W zmaganiach olimpijskich w Tokio zaprezentuje się w 15 konkurencjach 360 strzelców.

SF, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie