MŚ w siatkówce: Kolejne kuriozum. Zmiana regulaminu w trakcie turnieju
Przed nami inauguracja drugiej rundy mistrzostw świata siatkarzy na parkietach we Włoszech i Bułgarii. Na placu boju pozostało szesnaście najlepszych ekip podzielonych na cztery grupy. Wśród uczestników nie brakuje rzecz jasna reprezentacji Polski, która podobnie jak reszta drużyn dowiedziała się o zmianie w przepisach przed kolejnymi meczami…
Dotyczy ona zasady przepychania piłki o blok podczas walki na siatce. FIVB wreszcie ustosunkowała się w tej sprawie i określiło, że można stosować tego typu zagranie, ale pod warunkiem, że zawodnik nie będzie zmieniał jej kierunku. Na odprawie technicznej dowiedzieli się o tym trenerzy Vital Heynen oraz Laurent Tille, który prowadzi reprezentację Francji.
To nie jest pierwsze zamieszanie organizacyjne związane z tegorocznymi mistrzostwami świata we Włoszech i Bułgarii i prawdopodobnie nie będzie ono ostatnie. Niemal każdego dnia docierają informacje o problemach w różnych aspektach – począwszy od transportu lotniczego, gubienia bagaży, warunkach w hotelach, czy braku autokarów dla poszczególnych zespołów.
Na szczęście do tej pory nie miało to żadnego wpływu na naszych siatkarzy, którzy zmagania w drugiej rundzie rozpoczną z kompletem punktów, a ich pierwszym rywalem będzie Argentyna.
Przejdź na Polsatsport.plKolejna drobne "uściślenie" zasad gry podczas #FIVBMensWCH2018: można "opierać/pchać" piłkę o blok, ale nie wolno zmieniać jej kierunku. Dzisiaj dowiedzieli się o tym podczas odprawy technicznej przed drugą rundą 🇵🇱@vitalheynen i 🇫🇷Laurent Tillie, trenerzy z grup bułgarskich pic.twitter.com/RNF1SZfsXS
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) 20 września 2018