Polscy siatkarze pod ścianą! Kolejna klęska w Warnie

Trwa niemoc polskich siatkarzy, która rozpoczęła się od zaskakującej porażki 2:3 z reprezentacją Argentyny. W swym drugim spotkaniu w grupie H w drugiej rundzie mistrzostw świata podopieczni trenera Vitala Heynena przegrali w Warnie z Francją 1:3. O ich dalszym losie na tym turnieju zadecyduje niedzielny mecz z Serbią.

Polscy siatkarze do drugiej fazy grupowej awansowali z pięcioma zwycięstwami i kompletem punktów na koncie. Wydawało się, że pierwsze spotkanie w tej części turnieju będzie dla ekipy trenera Heynena łatwą przeprawą. Reprezentacja Argentyny, choć nie miała praktycznie szans na awans do kolejnej rundy, pokazała jednak charakter i wykorzystała słabości biało-czerwonych w tym meczu. Porażka 2:3 nieco pogmatwała sytuację Polaków na turnieju, wciąż jednak mieli oni wszystko w swoich rękach.

Kolejnym rywalem Polaków była reprezentacja Francji. Trójkolorowi na inaugurację drugiej fazy ulegli 2:3 Serbom, a że z pierwszej części mistrzostw zabrali ze sobą kiepski bilans (3 zwycięstwa – 2 porażki, 11 punktów), trzecia przegrana mocno ograniczyła ich szansę na awans. Wydawało się nawet, że spadną one do zera, jednak porażka Polski z Argentyną wlała w serca Francuzów odrobinę nadziei na włączenie się do walki o czołową szóstkę turnieju.

Z reprezentacją Francji biało-czerwoni mierzyli się w obecnym sezonie dwukrotnie. Po raz pierwszy 1 czerwca, podczas pierwszego meczu drugiego turnieju Ligi Narodów. Trener Laurent Tillie nie zabrał do Łodzi kilku wiodących zawodników: Earvina N’Gapetha, Jenię Grebennikova i Benjamina Toniuttiego. Polacy wykorzystali osłabienie w szeregach rywali i pewnie wygrali 3:0. Dużo bardziej wyrównane było spotkanie rozegrane 25 sierpnia w Krakowie, w ramach XVI Memoriału Wagnera – Polacy wygrali wówczas 3:2.

W Warnie, w spotkaniu zdecydowanie ważniejszym od dwóch poprzednich, górą byli jednak Trójkolorowi. Początek pierwszego seta był w wykonaniu Polaków obiecujący (5:2), jednak przy stanie 5:4 w polu zagrywki pojawił się Earvin N'Gapeth i zmiótł polskich przyjmujących... Skończył dopiero przy stanie 5:11. Po tych ciosach, biało-czerwoni nie byli już w stanie się podnieść w tym secie. W końcówce strata wynosiła już dziesięć oczek (13:23), a dwa ostatnie punkty wywalczył Kevin Tillie (15:25).

W drugim secie obraz gry nie uległ zmianie. Znów udany początek Polaków (6:3, 8:7) i czarna seria, która tym razem nastąpiła po drugiej przerwie. Trener Heynen rotował składem, w akcie rozpaczy posłał w bój nawet chorego Michała Kubiaka (9:11). W końcówce seta znów dominowali Trójkolorowi. Brylował N'Gapeth, Kevin Le Roux wywalczył piłkę setową, a skuteczny blok zakończył tę partię (18:25).

W trzecim secie w grze Polaków wreszcie coś drgnęło. Co prawda tym razem to Francuzi mieli przewagę na początku (6:8), ale Polacy odrobili straty (11:11) i przejęli inicjatywę. Wreszcie dobrze funkcjonowały zagrywka (15:12) i blok, zaczęli się też mylić rywale. Jakub Kochanowski ustalił wynik tego seta na 25:23 i przedłużył szanse Polaków w tym meczu.

Początek czwartej partii wskazywał, że biało-czerwoni będą w stanie doprowadzić do tie-breaka (8:6). Niestety, po pierwszej przerwie to znów Trójkolorowi – z N'Gapethem na czele – nadawali ton wydarzeniom na boisku. Szybko odskoczyli na kilka punktów (10:14, 11:16) i nie oddali już tej przewagi. Polacy przegrali czwartego seta 18:25, a cały mecz 1:3.

Polacy przegrali z rywalami w każdym elemencie: atak (44–53), blok (10–13), zagrywka (2–6), popełnili też więcej błędów własnych (27–23). Najwięcej punktów: Artur Szalpuk (12), Jakub Kochanowski (11), Mateusz Bieniek (11) – Polska; Earvin N'Gapeth (26), Stephen Boyer (16), Kevin Tillie (13), Kevin Le Roux (11) – Francja.

Do czołowej "szóstki" MŚ awansują zwycięzcy czterech grup i dwie najlepsze reprezentacje z drugich lokat. Liderem grupy H po sobotnim zwycięstwie 3:0 nad Argentyną jest reprezentacja Serbii (6 zwycięstw – 1 porażka, 17 punktów). Druga jest Polska (5 zwycięstw – 2 porażki, 16 punktów), trzecia Francja (4 zwycięstwa – 3 porażki, 15 punktów). Czwarta w tej stawce Argentyna (3 zwycięstwa – 4 porażki, 8 punktów) nie ma już szans na awans. W niedzielę, w ostatniej kolejce tej fazy MŚ, Francuzi zagrają z Argentyną, a Polaków czeka starcie z Serbami. Zwycięstwo da biało-czerwonym awans do kolejnej rundy.

Polska – Francja 1:3 (15:25, 18:25, 25:23, 18:25)

Polska: Grzegorz Łomacz, Artur Szalpuk, Aleksander Sliwka, Damian Schulz, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek – Damian Wojtaszek (libero) oraz Paweł Zatorski (libero), Piotr Nowakowski, Dawid Konarski, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Bartosz Kwolek, Bartosz Kurek.
Francja: Benjamin Toniutti, Kevin Tillie, Earvin N'Gapeth, Kevin Le Roux, Stephen Boyer, Nicolas Le Goff – Jenia Grebennikov (libero) oraz Antoine Brizard, Julien Lyneel, Thibault Rossard.

Sędziowie: Andrei Zenovich (Rosja) – Yuri R. Ramirez Ortiz (Dominikana).

Terminarz i plan transmisji grupy H MŚ siatkarzy 2018:

2018-09-21: Serbia – Francja 3:2 (22:25, 26:24, 25:20, 18:25, 18:16)
2018-09-21: Polska – Argentyna 2:3 (25:16, 19:25, 23:25, 25:23, 14:16)

2018-09-22: Serbia – Argentyna 3:0 (25:18, 25:22, 25:22)
2018-09-22: Polska – Francja 1:3 (15:25, 18:25, 25:23, 18:25)

2018-09-23: Francja – Argentyna (grupa H, niedziela, godzina 16.00; transmisja – Polsat Sport Extra)
2018-09-23: Polska – Serbia (grupa H, niedziela, godzina 19.40; transmisja – Polsat Sport, Super Polsat).

RM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl