Sensacyjny remis Barcelony

Piłka nożna
Sensacyjny remis Barcelony
fot. PAP/EPA

Piłkarze Barcelony tylko zremisowali w derbach Katalonii z Gironą 2:2 przed własną publicznością w piątej kolejce, ale wrócili na pozycję lidera hiszpańskiej ekstraklasy. Spadli z niej w sobotę, gdy Real Madryt pokonał Espanyol Barcelona 1:0.

W 19. minucie na Camp Nou prowadzenie broniącym tytułu gospodarzom zapewnił Argentyńczyk Lionel Messi i wydawało się, że "Blaugrana" będzie kontrolowała przebieg wydarzeń. Jednak kwadrans później francuski obrońca Clement Lenglet, który znalazł się w wyjściowym składzie w lidze po raz pierwszy, uderzył rywala łokciem, za co zobaczył czerwoną kartkę. Sędzia pokazał mu ją po obejrzeniu powtórki.

 

Rywale szybko wykorzystali grę w przewadze - pod koniec pierwszej połowy i w 51. minucie dwa gole uzyskał Urugwajczyk Cristhian Stuani. Później jednak gospodarze zaczęli dominować i konstruowali kolejne ataki. W 63. minucie udało im się wyrównać po uderzeniu głową Gerarda Pique, ale na więcej nie było już Barcelony stać.

 

Messi i Stuani mają po pięć goli w tym sezonie i są pod tym względem najlepsi w lidze.

 

"Duma Katalonii" straciła punkty po raz pierwszy w tym sezonie. Po pięciu kolejkach ma ich 13, tyle samo co Real Madryt, ale prowadzi dzięki lepszemu bilansowi bramek od "Królewskich".

 

W sobotę jedyną bramkę dla Realu na Santiago Bernabeu zdobył krótko przed przerwą Marco Asensio. Pierwotnie sędzia odgwizdał spalonego, ale po wideoweryfikacji zdecydował się zaliczyć pierwsze w sezonie trafienie reprezentanta Hiszpanii.

 

Na trzecim miejscu jest obecnie ekipa Alaves, która w sobotę wygrała na boisku Rayo Vallecano 5:1. Zespół z Vitorii ma 10 punktów i do prowadzącej dwójki traci trzy.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie