Poważny uraz napastnika Zagłębia Lubin
Napastnik KGHM Zagłębia Lubin Jakub Mares w meczu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy z Pogonią Szczecin złamał kość jarzmową. Czeskiego napastnika czeka operacja i przynajmniej sześć tygodni odpoczynku od gry.
Mares w meczu z Pogonią po raz pierwszy w tym sezonie wyszedł w podstawowym składzie Zagłębia w rozgrywkach ligowych. Czeski napastnik po kilku minutach musiał jednak opuścić boisko po tym jak zderzył się głową z obrońcą rywali Sebastienem Walukiewiczem. Przeprowadzone w niedzielę i w poniedziałek badania wykazały, że zawodnik Zagłębia ma złamaną kość jarzmową i będzie musiał poddać się operacji.
„Jakuba czeka sześć tygodni przerwy w grze, a później będzie występował w specjalnej masce. Liczymy, że szybko do nas wróci, ale najważniejsze jest jego zdrowie. Nie chcemy, aby zaczął grać z niewyleczonym urazem i tym samym narażać go na komplikacje zdrowotne. Spokojnie poczekamy” – powiedział PAP rzecznik prasowy Zagłębia Paweł Junory.
Chociaż Mares nie był w ostatnich tygodniach zawodnikiem podstawowej jedenastki, stanowił mocne ogniwo w zespole Zagłębia. Wchodząc z ławki strzelił w lidze dwa gole i to oba bardzo cenne. Pierwsze w meczu z Zagłębiem Sosnowiec, które dało trzy punkty lubinianom, a drugie w pojedynku z Lechią Gdańsk w doliczonym czasie gry dające cenny remis.
Dla Zagłębia to druga poważna strata zawodnika z powodu urazu w tym sezonie. Wcześniej z gry wypadł Alan Czerwiński, który w sparingu z RB Lipsk zerwał więzadło krzyżowe.
„Alan dzisiaj odwiedził klub i widać było, że chce jak najszybciej wrócić do gry. Ale podobnie jak w przypadku Jakuba, czekamy spokojnie, bo wiemy, że to był poważny uraz. Kiedy będzie mógł wrócić do gry, nie jesteśmy teraz w stanie powiedzieć” – dodał Junory.
Zagłębie po 10 meczach w tabeli ekstraklasy zajmuje ósme miejsce. W najbliższej kolejce podopieczni trenera Mariusza Lewandowskiego zmierzą się na wyjeździe z Arką Gdynia.
Komentarze