Władze La Liga wciąż naciskają na mecz w USA

Piłka nożna
Władze La Liga wciąż naciskają na mecz w USA
fot. PAP
Szkoleniowiec Barcelony Ernesto Valverde

Władze hiszpańskiej ligi piłkarskiej wciąż naciskają na rozegranie meczu pomiędzy Gironą a Barceloną w USA. Przeciwko temu pomysłowi są m.in. tamtejszy Związek Zawodowy Piłkarzy (AFE), prezes hiszpańskiej federacji (RFEF) oraz szef FIFA.

Prezes La Liga Javier Tebas powiedział w wywiadzie dla Agencji Reutera, że rozegranie w USA zaplanowanego na styczeń spotkania jest częścią strategii tej organizacji, a decyzja o tym leży w jego kompetencjach.

 

"Jeśli chcesz, żeby twoje przedsiębiorstwo było bardziej globalne, jeśli chcesz być wśród największych marek sportowych na świecie, to musisz zaistnieć na amerykańskim rynku" - powiedział Tebas.

 

Mecz ma się odbyć w Miami. W myśl umowy zawartej pomiędzy La Ligą a firmą Relevent, przez 15 lat co najmniej jedno spotkanie ekstraklasy ma się odbywać za oceanem.

 

Relevent to także organizator International Champions Cup - towarzyskiego turnieju rozgrywanego w przerwie między sezonami w Ameryce Północnej, Azji i Europie. Biorą w nim udział czołowe drużyny europejskie, m.in. Barcelona, Real Madryt czy Atletico Madryt. W 2017 roku ok. 65 tysięcy kibiców obejrzało El Clasico w Miami.

 

Prezydent FIFA Gianni Infantino powiedział, że mecze krajowych rozgrywek nie mogą odbywać się w innym państwie. Tego samego zdania jest prezes RFEF Luis Rubiales, mimo że pozwolił na rozegranie spotkania o Superpuchar Hiszpanii w Maroku w tym sezonie.

 

"Zdawaliśmy sobie sprawę, że spotkamy się z kulturalną ścianą w hiszpańskich i europejskich organach piłkarskich, ale ten projekt zaczęliśmy dwa lata temu i będziemy dalej pracować, żeby go dokończyć" - zapowiedział Tebas.

 

We wrześniu prezes Realu Madryt Florentino Perez zapewnił, że "Królewscy" nie zgodzą się na rozegranie ligowego spotkania poza Hiszpanią.

 

"To jest dobrowolne, więc jeśli Real tego nie chce, to nie będzie musiał wyjeżdżać. Ale pamiętajmy, że ten klub brał udział w wielu turniejach organizowanych przez Relevent. To niekonsekwentne stanowisko, ale nas to nie martwi, bo mamy poparcie większości zespołów ekstraklasy" - poinformował Tebas.

 

Aby mecz w USA mógł się odbyć, La Liga potrzebuje poparcia od RFEF, Amerykańskiej Federacji Piłkarskiej, Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) oraz konfederacji CONCACAF.

psl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie