KSW 45: Janikowski stoczył walkę... z kilogramami na lotnisku! (WIDEO)
Damian Janikowski (3-0, 3 KO) w sobotę na gali KSW 45 zmierzy się z Michałem Materlą (26-6, 8 KO, 12 SUB). Medalista olimpijski już wyruszył do Londynu, ale na lotnisku nie obyło się bez drobnych przygód. Walka z limitem bagażowym ostatecznie zakończyła się zwycięstem, choć tylko połowicznym...
Konfrontacja Janikowskiego z Materlą cieszy się ogromnym zainteresowaniem kibiców MMA w naszym kraju. Starcie doświadczenia z młodością, starego lisa z młodym wilkiem, w którym nie sposób wskazać faworyta.
Janikowski z warszawskiego Okęcia już wyruszył na najważniejszy pojedynek MMA w swojej krótkiej karierze. Pierwszą walkę ma już za sobą. Walkę z kilogramami na lotnisku...
- Staramy się nie przekroczyć limitu. Lecąc za granicę musimy zabrać większość rzeczy ze sobą. Nie chcemy ryzykować, że jakiegoś ważnego elementu naszej rozpiski zabraknie na miejscu. Zabraliśmy nawet kuchenkę z garnkiem. Mamy jednak dużą ekipę i udało się wszystko spakować do walizek. Damy radę - powiedział Janikowski w rozmowie z naszym portalem.
Rozpiska kaloryczna, garnki i kuchenka, czyli niezbędne elementy odpowiedniej diety. Proces zbijania ostatnich kilogramów i wypełnienia limitu kategorii średniej znajduje się na ostatniej prostej. Ceremonia ważenia odbędzie się już w piątek w godzinach porannych. Ile do zrzucenia pozostało Janikowskiemu?
- Waga schodzi książkowo. Jutro będzie wypełniony limit i ani grama więcej - powiedział.
- A dokładnie ile? - dopytaliśmy.
- Jest dobrze - uśmiechnął się Janikowski odpowiadając tajemniczo.
Parę kilogramów na pewno jeszcze zostało. Deklaracja olimpijczyka daje nam jednak gwarancję, że o limit Janikowskiego możemy być spokojni.
W załączonym materiale wideo wszystkie nokauty Michała Materli z KSW!
KSW 45: The Return to Wembley w Cyfrowym Polsacie i IPLI
Komentarze