W Liverpoolu zetrą się dwie najlepsze ekipy Premier League

Piłka nożna
W Liverpoolu zetrą się dwie najlepsze ekipy Premier League
fot. PAP

W ósmej kolejce Premier League najciekawiej zapowiada się niedzielny mecz Liverpoolu z Manchesterem City. To najlepsze obecnie drużyny w angielskiej ekstraklasie piłkarskiej. Obie nie doznały jeszcze porażki i zgromadziły po 19 punktów.

W tabeli, z lepszym bilansem bramek, prowadzą broniący tytułu "The Citizens". Od czołowej dwójki dwa punkty mniej na koncie ma, również niepokonana, Chelsea.

 

Choć w obu drużynach nie brakuje wybitnych piłkarzy, którzy będą walczyć o każdy metr boiska, to mecz ten będzie także starciem dwóch niezwykłych trenerów - Josepa Guardioli i Juergena Kloppa.

 

47-letni Guardiola ma już w dorobku m.in. po trzy tytuły mistrza kraju wywalczone z Barceloną i Bayernem Monachium. To właśnie w Bundeslidze pierwszy raz stanął naprzeciw Kloppa, on wówczas prowadził Borussię Dortmund.

 

O cztery lata starszy niemiecki szkoleniowiec jest jedynym, z którym Guardiola ma ujemny bilans. Ich drużyny grały ze sobą 14-krotnie, a Hiszpan ze zwycięstw cieszył się tylko pięć razy. W siedmiu spotkaniach musiał przełknąć gorycz porażki.

 

Obaj szkoleniowcy preferują grę ofensywną, a efektem tego były dwa niesamowite spotkania tych drużyn w poprzednim sezonie Premier League. Na Anfield Liverpool wygrał 4:3, ale w Manchesterze przegrał aż 0:5.

 

Ósma seria spotkań rozpocznie się już w piątek, kiedy Brighton & Hove Albion podejmie West Ham United Łukasza Fabiańskiego. Zespół polskiego bramkarza po słabym starcie sezonu spisuje się coraz lepiej. "Młoty" w trzech ostatnich meczach zdobyły siedem punktów, dzięki wygranym z Evertonem i Manchesterem United po 3:1 oraz bezbramkowemu remisowi z Chelsea.

 

Meczem na Old Trafford z Newcastle United kryzys spróbuje przełamać "ManU". Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki "Czerwone Diabły" nie wygrały żadnego z ostatnich czterech spotkań. Trener Jose Mourinho publicznie kwestionuje zaangażowanie niektórych podopiecznych, ale to raczej jego pozycja jest bardziej zagrożona niż największych gwiazd z Paulem Pogbą na czele.

 

Choć "Sroki" zajmują w tabeli dopiero 18. miejsce, to pokonać je Manchesterowi i tak nie będzie łatwo. Zespół trenera Rafaela Beniteza znany jest z niezłej grze w obronie, a to właśnie niemrawość w ataku jest jednym z większych problemów ekipy Mourinho.

 

Teoretycznie łatwe zadania stoją przed trzema silnymi londyńskimi klubami. Tottenham Hotspur podejmie beniaminka Cardiff City, Arsenal na wyjeździe zagra z Fulham, a Chelsea czeka podróż do Southamptonu, którego zawodnikiem jest Jan Bednarek.

 

22-letni obrońca reprezentacji Polski w ekipie "Świętych" debiutował w kwietniu właśnie w meczu z Chelsea (2:2), a występ uświetnił zdobyciem gola. Teraz jednak na grę praktycznie nie ma szans, bo w ostatnim czasie nie mieści się nawet na ławce rezerwowych.

AŁ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie