Olsztyńska hala Urania świętuje 40-lecie
Mecz piłki ręcznej, koncert "Czerwonego Tulipana" i możliwość spotkania ze sportowcami grającymi w olsztyńskich zespołach siatkarskim i piłki ręcznej przed laty - w ten sposób olsztyńska Hala Urania będzie świętowała we wtorek 40-lecie istnienia.
Olsztyńską Halą Urania zarządza Ośrodek Sportu i Rekreacji (OSiR), który z okazji jubileuszu obiektu organizuje we wtorek imprezę "Wspomnień czar". Wejście na nią jest bezpłatne.
- Zaczniemy od pokazowego meczu towarzyskiego piłkarzy ręcznych I-ligowej Warmii Energa Olsztyn i występującej w PGNiG Superlidze Energi Wybrzeże Gdańsk - powiedział PAP rzecznik OSiR Zbigniew Szymula.
Przewidziano także spotkanie z zawodnikami olsztyńskich drużyn siatkarskich i piłki ręcznej sprzed lat. Udział w imprezie potwierdzili m.in. Łukasz Kadziewicz, Paweł Zagumny, Mariusz Sordyl, czy Ireneusz Nalazek. Szymula przekazał PAP, że zawodnicy ci otrzymają m.in. pamiątkowe koszulki.
- Publiczności zaprezentuje się też aktualna ekipa Indykpolu AZS Olsztyn pod kierunkiem trenera Roberto Santilliego, która za kilka dni zainauguruje nowy sezon w Plus Lidze - dodał Szymula. Świętowanie jubileuszu Uranii uświetni też występ zespołu Czerwony Tulipan.
Hala Urania jest jedną z wizytówek architektonicznych Olsztyna. Dziś znajduje się niemal w centrum miasta, ale gdy ją budowano - jak wspomina przewodnik PTTK Marian Jurak - była niemal poza miastem, w szczerym polu.
Decyzję o zbudowaniu hali podjął I Sekretarz Komitetu Wojewódzkiego w Olsztynie Józef Buziński, a sama budowla została zakończona tuż przed krajowymi dożynkami, które w 1978 roku odbywały się właśnie w Olsztynie. - Sekretarz Buziński pracował wcześniej w Opolu i olsztyńska Urania jest wierną kopią hali widowiskowo-sportowej z tamtego miasta - powiedział PAP Jurak.
Swoją nazwę Urania zawdzięcza sąsiedztwu planetarium i przypadającej w latach 70. XX w. hucznie świętowanej 500-rocnicy urodzin Kopernika (formalnie wypadała ona w 1973 roku ale świętowano ją kilka lat). - Ogłoszono nawet konkurs na jej nazwę ale ludzie i tak przerobili ją po swojemu. Ze względu na jej wygląd, a najbardziej kopułę, mówili, że zbudowano nie Uranię ale pomnik Urbana, tyle, że bez uszu - wspomina Jurak.
Hala Urania przez lata była areną nie tylko zmagań sportowych. Organizowano tu także pokazy kinowe, koncerty, sylwestry, czy targi. Dziś lata świetności hala ma już za sobą, a przy każdym większym deszczu jej dach przecieka, w czasie mrozów jest tam bardzo chłodno. Dlatego miasto ma już gotowe plany modernizacji Uranii, które zostaną we wtorek zaprezentowane.
Od lat jednak w mieście są środowiska, które domagają się budowy nowej hali, co jest także tematem obecnym w trwającej kampanii samorządowej.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze