Transmisja gali FEN 22 w sobotę od 19.00 w Polsacie Sport Fight, od 20.00 w Polsacie Sport i od 00.15 w Polsacie.
Rębecki przed FEN 22: Rywale przede mną uciekają
Mateusz Rębecki (6-1, 1 KO, 4 SUB) będzie jednym z głównych bohaterów gali FEN 22, na której zmierzy się z Łukaszem Koperą (8-2, 3 KO, 3 SUB). Na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem gali wojownik ze Szczecina jest pełen optymizmu. "Ludzie uciekają przede mną, boją się moich obaleń i parteru. Są w defensywie" - czy tak będzie i tym razem?
Maciej Turski: Czy jesteś z tych, którzy twierdzą, że łatwiej pas jest odzyskać, czy go obronić?
Mateusz Rębecki: Nigdy nie analizowałem tego w ten sposób. To jakby gonić króliczka, a jak już go mam, to teraz sam muszę uciekać. Teraz chcę się bić z najlepszymi i cieszę się bardzo. Chcę walczyć w najlepszych organizacjach na świecie i nie wyobrażam sobie odmowy walki z kimkolwiek.
Dobrze układa się twoja przygoda w organizacji FEN i zawodowym MMA. Trzeba było ułożyć pewne sprawy sportowa i jest już większa świadomość?
Pamiętam bardzo dobrze walkę z Pawłem Kiełkiem, która mnie bardzo dużo nauczyła. Po dwóch wygranych nagle wydawało mi się, że jestem kimś wielkim na skalę Polski. Woda sodowa uderzyła mi do głowy. To jest niezwykle błędne myślenie, bo miałem klapki na oczach. W MMA jesteś tak mocny, jak twój najsłabszy punkt. Chcę mieć wszystkie aspekty walki na jak najwyższych poziomie.
Na gali FEN 22 zmierzysz się z Łukaszem Koperą. Wasz pojedynek reklamowany jest jako jiu-jitsu kontra judo...
Uważam, że jesteśmy bardzo wszechstronni, ale mamy jakieś atuty w tamtych płaszczyznach. Łukasz ma podobny styl do mojego. Jeśli nie byłby moim przeciwnikiem, chętnie obejrzałbym jego walki. Pewnie, mam swój plan na tę walkę. Ludzie uciekają przede mną, boją się moich obaleń i parteru. Są w defensywie. Tu może się troszkę zmienić.
Cała rozmowa z Mateuszem Rębeckim w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze