Gwiazdor Realu Madryt: Nie płaczemy za Ronaldo, skoro nie chciał tu być
Real Madryt ewidentnie cierpi na brak Cristiano Ronaldo. Choć jeszcze początek sezonu był niezły, to wraz z każdym kolejnym meczem z zespołem jest coraz gorzej. Mimo to Isco nie zamierza płakać za byłym kolegą...
Pierwsze trzy spotkania sezonu ligowego padły łupem "Królewskich", którzy radzili sobie całkiem nieźle po sprzedaży największej gwiazdy. Z czasem jednak coś przestało funkcjonować. Pojawiły się problemy ze skutecznością, które zakończyły się dopiero w ostatniej kolejce po blisko 500 minutach! Nie uchronił to jednak przed kolejną wpadką - tym razem z Levante (1:2).
Najskuteczniejszym strzelcem w tym sezonie jest Karim Benzema, który w 12 meczach uzbierał pięć trafień. Mimo to zdaniem Isco klub nie może pozwolić sobie na przesadną rozpacz z powodu braku CR7.
- Brakuje nam Dani Carvajala, Garetha Bale'a. Nie możemy szukać rozwiązań poza klubem. Mamy wielu utalentowanych piłkarzy, więc nie możemy płakać za kimś, kto nie chciał tu być - powiedział.
Nie po raz pierwszy Isco z lekkim zdenerwowaniem odpowiadał na pytanie odnośnie Ronaldo. Wcześniej był jednak bardziej dyplomatyczny...
Przejdź na Polsatsport.plHe didn't like the question and it's understandable, although also valid. Incidentally, he was also asked the same thing during a Spain press conference in September, but was a little more diplomatic back then...
— Ben Hayward (@bghayward) 22 października 2018