Być jak Cristiano. Cabral - nowa perła Sportingu
Choć wiele mówi się o talentach wyszkolonych z Benfice Lizbona, z których część zobaczymy w reprezentacji U21 w barażowych meczach z Polską o młodzieżowe EURO, także w Sportingu szlifuje się piłkarskie diamenty. Jednym z nich jest Jovane Cabral, którego zobaczymy dziś w spotkaniu z Arsenalem o prymat w grupie E Ligi Europy.
Urodzony na Wyspach Zielonego Przylądka młodzieniec opuścił największą wyspę Capo Verde Santiago w wieku 14 lat i kursował po portugalskich klubach. Nie zdał testów w … Benfice, więcej dostrzegło w nim Porto ale największą determinację wykazał Sporting biorąc go pod skrzydła swojej akademii. To na Alvalade produkuje się fenomenalnych bocznych ofensywnych pomocników czego wymownym przykładem są Luis Figo, Ricardo Quaresma, Nani czy Cristian Ronaldo. Z tym ostatnim łączy go zamiłowanie do spędzania czasu na siłowni. Z Nanim pochodzenie. On też przyleciał na Stary Kontynent z afrykańskiego archipelagu na Morzu Atlantyckim.
Jovan nie obraża się, że póki co jest w Sportingu tylko rezerwowym. W każdym meczu, w którym pojawia się na boisku, czy na 10 czy na 20 minut ma wpływ na jego przebieg. W debiucie wywalczył karnego z Moirerense, zaliczył asystę z Vitorią Setubal, strzelił gola Feirerense i przede wszystkim decydującego w spotkaniu z Vorsklą Połtawa w drugiej kolejce LE. W doliczonym czasie. Mimo, że zagrał jeden mecz dla swojej ojczyzny odrzucił kolejne powołania i wkrótce powinien zagrać w pierwszej reprezentacji Portugalii, bo przyjął tutejsze obywatelstwo i pokazuje się w młodzieżówce. Już znalazł się na „radarze” Realu Madryt i Barcelony, więc szybko przedłużono z nim umowę do 2023 roku, wpisując do niej klauzule wykupu wynoszącą 60 mln euro. A mówiło się o jeszcze wyższej kwocie. Szybkość, siła, technika, nieprawdopodobna umiejętność improwizacji plus fakt, że bardzo ciężko odebrać mu piłkę czyni go jedną z najgroźniejszych broni trenera Jose Peseiro. Dziś wystawiona zostanie na „Kanonierów”. I choć pewnie znów w roli zmiennika i tak trzeba się mieć na baczności. Bo „piłkarski kulturysta” znów może kogoś ustrzelić.
Transmisja meczu Sporting - Arsenal w Polsacie Sport Premium 1. Początek transmisji od godziny 18:45.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze