Mamrot: To będzie mój najtrudniejszy mecz z Legią

W ocenie trenera Jagiellonii Ireneusza Mamrota, aby wygrać w piątek w Białymstoku z Legią jego piłkarze muszą zagrać jeszcze lepiej, niż w poprzedniej kolejce z Pogonią Szczecin. Zwrócił uwagę, że Legia ustabilizowała swoją grę na wysokim poziomie i regularnie punktuje na wyjazdach.

 

Jagiellonia wygrała u siebie z Pogonią 2:1 i wróciła na pozycję lidera, pokazując zwyżkę formy po porażce ze Śląskiem Wrocław i remisie z Koroną Kielce. 

 

- Jedno jest pewne - jeżeli chcemy wygrać, musimy zagrać bardzo dobry mecz, ale stać nas na to. Zwycięstwo nad Pogonią było ważne pod względem mentalnym, bo trudno byłoby przystępować do spotkania z Legią po kolejnej stracie punktów - powiedział Mamrot, cytowany na oficjalnej stronie internetowej klubu.

 

Według statystyk, w Białymstoku zmierzą się ze sobą zespoły najlepiej punktujące w ekstraklasie na wyjazdach.

 

- Faktem jest, że gorzej punktujemy u siebie, ale my naprawdę wolimy grać przed naszymi kibicami. Jestem pewien, że to w końcu zaskoczy i w końcu zaczniemy regularnie wygrywać w Białymstoku.

 

Do składu wicemistrzów na mecz z mistrzami Polski wraca lider zespołu Taras Romanczuk. Nie ma żadnych piłkarzy, którzy musieliby pauzować za nadmiar kartek. Nie wiadomo jednak w jakim zestawieniu białostoczanie rozpoczną piątkowy mecz. Poważna kontuzja ścięgna Achillesa wyeliminowała z gry na półtora miesiąca Jakuba Wójcickiego, który zaczął mecz z Pogonią na prawej obronie, a po zejściu z boiska został zastąpiony na tej pozycji przez Przemysława Frankowskiego, który był jednym z bohaterów tego meczu.

 

- W przypadku kilku zawodników trwa walka z czasem. Niektórzy doznali urazów w trakcie spotkania z Pogonią, inni walczą z przeziębieniami. W tej chwili sam nie wiem, z kogo będę mógł skorzystać, a z kogo nie - przyznał Mamrot.

 

Początek meczu Jagiellonia - Legia na stadionie miejskim w Białymstoku w piątek o godz. 20.30.

Przejdź na Polsatsport.pl