Trener Miedzi: Śląsk też ma swoje problemy

Piłka nożna
Trener Miedzi: Śląsk też ma swoje problemy
fot. Cyfrasport

Przed meczem 13. kolejki ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław trener Miedzi Legnica Dominik Nowak przyznał, że jego zespół czeka bardzo trudny derbowy pojedynek. „Śląsk ma jednak też swoje problemy i postaramy się to wykorzystać” – dodał.

W piątek dojdzie do historycznego, bo pierwszego derbowego pojedynku Miedzi ze Śląskiem w ekstraklasie. Obie ekipy mierzyły się do tej pory z sobą na poziomie trzeciej i drugiej ligi oraz Pucharu Polski. Bilans wypada korzystniej dla wrocławian, którzy w 13 meczach 11 razy wygrywali, a dwa razy górą była Miedź.
 
Legniczanie do pojedynku z Śląskiem przystąpią z serią pięciu meczów bez zwycięstwa. Trener Nowak na przedmeczowej konferencji zwrócił jednak uwagę, że wrocławianie też mają swoje problemy.
 
„Śląsk ma też swoje problemy i postaramy się to wykorzystać. Chodzi o grę w obronie. Po analizie wiemy, że mają tam luki. Zwróciliśmy też uwagę na grę skrzydłami Śląska. Zwracam uwagę na silne i słabe punkty rywala, ale przede wszystkim koncentruję się na swojej drużynie. Musimy być bardziej kreatywni w środku pola i starać się zdominować rywala. Potrafimy to zrobić, co pokazały już wcześniejsze spotkania” – dodał.
 
Szkoleniowiec beniaminka nadal jednak boryka się z problemami kadrowymi właśnie w środkowej strefie. Marquitos i Rafał Augustyniak do gry wrócą dopiero za kilka tygodni. Z środkowych pomocników najbliżej występu jest Omar Santana, chociaż Nowak nie ukrywał, że w piątek jego również zabraknie.
 
„Cała trójka na pewno nie zagra i dodatkowo pod znakiem zapytania stoi występ Fabiana Piaseckiego. Pozostali zawodnicy są zdrowi. Pomimo wszystkich kłopotów, w drużynie jest duży entuzjazm. Na pewno poprawimy grę w obronie i będziemy skuteczniejsi. Chcemy wrócić na zwycięską ścieżkę. Podczas treningów widzę, że wróciła do nas radość z gry i liczę, że to się przełoży na ligowy mecz” – skomentował Nowak.
 
Piątkowe derby będą powrotem do Legnicy napastnika Śląska Wrocław Marcina Robaka, który właśnie świetnymi występami w Miedzi zwrócił przed laty swoją uwagę drużyn z ekstraklasy. Nowak przyznał, że jego zawodnicy na pewno będą musieli zwrócić baczną uwagę na snajpera "Wojskowych".
 
„Marcin jest piłkarzem z dobrym uderzeniem i potrafi także grać tyłem do bramki. Jeśli ma dużo miejsca, umie także skutecznie uderzyć. Słyszałem, że Marcin chce jeszcze wrócić do Miedzi, więc nie może robić jej krzywdy. A tak na poważnie - znamy jego atuty i musimy im przeciwdziałać. Nasi obrońcy umieją walczyć z takimi napastnikami i musimy na tym bazować” – zapowiedział Nowak.
 
Ze względu na przyjaźń łączącą kibiców obu zespołów, Miedź dostała zgodę na organizację spotkania bez sektora buforowego, a to oznacza, że spotkanie obejrzy więcej widzów. Bilety bardzo szybko się rozeszły i na trybunach ma zasiąść ponad sześć tysięcy fanów, co będzie rekordem frekwencji na stadionie w Legnicy.
 
„Na trybunach będzie przyjaźń, ale na boisku twarda walka” – podsumował trener Miedzi.
 
Początek meczu Miedź – Śląsk w piątek o godzini 18.00.
RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie