Ziomek: Młodzież atakuje

"Bardzo liczyłam na tak udany początek sezonu. Mistrzostwo Polski było moim celem w ostatnich latach. W zeszłym roku się nie udało, ale teraz jestem bardzo szczęśliwa. Liczyłam też, że uda mi się pobić rekord toru, który należy do Natalii Czerwonki, lecz zabrakło 0,04 s" – powiedziała PAP po zwycięstwie na sprinterskim dystansie młoda panczenistka.

 

Ziomek triumfowała z czasem 39,56. Druga była jej rówieśniczka Andżelika Wójcik (AZS AWF Katowice) - 39,97, a brąz wywalczyła 18-letnia Karolina Bosiek (KS Pilica Tomaszów Maz.) – 40,04. Tuż za podium znalazła się najbardziej doświadczona i utytułowana z obecnych reprezentantek kraju Czerwonka.

 

"Młodzież atakuje, o czym świadczy nasze podium. Ale to jest normalne, że staramy się dorównać starszym. Cztery lata temu udało mi się wygrać z Natalią, też w Tomaszowie, kiedy nie było jeszcze tej hali. Od tamtej pory za każdym razem byłam jednak za nią, ale w końcu się udało. Dla Natalii 500 m nigdy nie było najważniejszym dystansem i jeszcze zobaczymy ją tu na najwyższym stopniu podium" – zaznaczyła mistrzyni kraju.

 

Łyżwiarka z Lubina była zadowolona z uzyskanego wyniku, bo - jak mówiła - w zeszłym sezonie ani razu nie udało jej się zejść poniżej 40 s. Przyznała, że rezultaty przynosi zmiana formuły przygotowań.

 

"Trenowałam inaczej niż przez wszystkie poprzednie lata, bo pierwszy raz została utworzona mieszana kadra sprintu. Treningi były inne i dość ciężkie, ale widać, że poprawiam się pod względem technicznym i szybkościowym" – wyjaśniła Ziomek, do której należy rekord Polski na 500 m.

 

Dodała, że jej celem na ten sezon jest dostanie się do kadry na cykl zawodów Pucharu Świata, który rozpocznie się w listopadzie w japońskim Obihiro oraz występ w lutym na mistrzostwach świata w Inzell. Zawody w Niemczech będą dla panczenistów najważniejszą imprezą tego sezonu.

 

Ziomek w mistrzostwach Polski wystartuje jeszcze w niedzielę na dystansie 1000 m.

Przejdź na Polsatsport.pl