PlusLiga: Stocznia Szczecin - Asseco Resovia Rzeszów. Transmisja w Polsacie Sport
W 4. kolejce PlusLigi siatkarze Stoczni Szczecin drugi raz wystąpią przed własną publicznością. Ich rywalem będzie notująca falstart u progu sezonu Asseco Resovia Rzeszów. Gospodarze liczą na pierwszy triumf u siebie, natomiast przyjezdni na premierowe zwycięstwo w obecnych rozgrywkach. Transmisja z tego starcia w Polsacie Sport.
Dla szczecinian będzie to dopiero trzeci mecz w tym sezonie. O ich niedoszłym spotkaniu z Treflem Gdańsk w pierwszej kolejce z powodu awarii oświetlenia powiedziano już wiele. Ostatecznie po kilku godzinach oczekiwań, nie udało się rozegrać tego meczu. W drugiej serii spotkań Stocznia, tym razem bez przeszkód, podjęła na własnym parkiecie ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. O wiele lepsi okazali się wicemistrzowie Polski, którzy wygrali bez straty seta. Tamto starcie pokazało, że przed podopiecznymi Michała Gogola wciąż dużo mozolnej pracy, aby udowodnić, że nie są kolosem na glinianych nogach. Zalążek siły szczecińskiego zespołu moglismy zauważyć w poprzedniej kolejce, w której ekipa z północy kraju po zaciętym boju pokonała w trzech setach Jastrzębski Węgiel. Bartosz Kurek i spółka wykazali się bardzo dużą odpornością na stres, ponieważ wygrali dwie odsłony na przewagi.
Prawie 600 kilometrowa podróż do domu przeminęła w dobrej atmosferze, ale jeszcze większą przeprawę mieli do pokonania siatkarze Asseco Resovii Rzeszów, którzy aby dotrzeć ze swojego miasta do stolicy województwa zachodniopomorskiego musieli przebrnąć ponad 800 kilometrów! Siatkarze z Podkarpacia mogli w tym czasie przeanalizować swoją dotychczasową postawę i wyciągnąć wnioski z trzech poniesionych porażek. Podopieczni Andrzeja Kowala najpierw ulegli po tiebreaku w Zawierciu z Aluronem Virtu Wartą, a następnie dwukrotnie przegrali na Podpromiu - odpowiednio z Onico Warszawa 1:3 i GKS-em Katowice 0:3. To sprawia, że rzeszowianie razem z MKS-em Będzin są jedynymi drużynami, które jeszcze nie wygrały w tym sezonie.
O przełamanie Resovii będzie bardzo trudno, ponieważ wydaje się, że szczecinianie złapali odpowiedni rytm gry i postarają się pójść za ciosem. Potencjał rzeszowian pozwala jednak myśleć im o zwycięstwie. Na parkiecie dojdzie do pojedynków wielu indywidualności, które mogą przechylić szalę wygranej na swoją korzyść. Po jedenej stronie Kurek, Łukasz Żygadło i Matej Kazijnski, a po drugiej m.in. Damian Schulz, Mateusz Mika oraz Rafał Buszek, a to zwiastuje duże emocje.
Transmisja meczu Stocznia Szczecin - Asseco Resovia Rzeszów od godz. 20:00 w Polsacie Sport.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze