Miłość znowu kwitnie? Pamela Anderson była na meczu ukochanego

"The Sun" donosi, że Pamela Anderson obejrzała z trybun hit 11. kolejki Ligue 1, Olympique Marsylia - Paris Saint Germin (0:2). Fakt ten może wskazywać na to, że seksowna aktorka i modelka, wróciła do zawodnika OM - Adila Ramiego.
Zachodnie media, w tym brytyjski tabloid "Daily Mail" na początku września informowały, że jedna z najsłynniejszych blondynek świata porzuciła swojego francuskiego partnera. Anderson miała stwierdzić, że jej ukochany przez związek z nią zaniedbał kontakty ze swoimi dziećmi.
51-letnia aktorka oficjalnie przez ponad rok była związana z 35-krotnym reprezentantem Francji, który w tym roku świętował z drużyną "Trójkolorowych" zdobycie mistrzostwa świata. W Rosji towarzyszyła mu wówczas jeszcze jako jego partnerka. Przypomnijmy, że kobieta jest starsza od pochodzący z Korsyki piłkarza aż o 18 lat. Rami, który urodził się w 1985 roku w Bastii, pod koniec grudnia skończy 33 lata.
Teraz jedna z najsłynniejszych blondynek świata pojawiła się na stadionie Orange Velodrome w Marsylii, żeby wspierać ekipę Ramiego. Słynna piękność bardzo emocjonalnie podchodziła do wydarzeń boiskowych. Po niedzielnej wizycie na obiekcie OM, dziennik "The Sun" jest przekonany, że znana para do siebie wróciła.
Pamela Anderson supporting her dude Adil Rami in the Velodrome stands #ItsLOVE💚⚽️ pic.twitter.com/JIAtYdjsxn
— Cardee Mauley (@CardeeMauley) 29 października 2018
Przejdź na Polsatsport.pl
