Sawicki: Byłem pewny, że wylosowałem tę kulkę
Czwartkowe losowanie par 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski zostało powtórzone z powodu kłopotów technicznych. W trakcie pierwszego okazało się, że błąd popełnił Maciej Sawicki. - Podczas losowania otworzyła się jedna z kulek. Karta wypadła, więc ją wyrzuciłem. Myślałem, że ta drużyna jest już wylosowana - mówi o całym zamieszaniu sekretarz generalny PZPN.
Wojtek Łasicki: Nie obyło się bez małej "przygody", przez którą losowanie musiało być powtórzone.
Maciej Sawicki: Tak, to prawda. Podczas losowania zobaczyłem, że jedna z kartek leży w misie losującej, więc byłem przekonany, że ta drużyna (red. Miedź Legnica) jest już wylosowana. Wyrzuciłem więc tę kartkę. Później okazało się, że podczas losowania otworzyła się jedna z kulek. W związku z tym musieliśmy powtórzyć losowanie, żeby było sprawiedliwe i wiarygodne. I tak też zrobiliśmy.
Ironia losu sprawiła, że ta para, przez którą było całe zamieszanie, w powtórzonym losowaniu też na siebie trafiła. Śląsk Wrocław zagra z Miedzią Legnica.
Rzeczywiście ironia losu. Derby Województwa Dolnośląskiego, dwa kluby, które mieszczą się blisko siebie zagrają w 1/8 finału Pucharu Polski. Mamy ciekawe pary, bo mamy też Arkę Gdynia z Jagiellonią Białystok. Te dwa mecze drużyn ekstraklasowych będą smaczkiem tego etapu rozgrywek.
I innych parach drużyny z Ekstraklasy na siebie nie trafiły, a na tym etapie rozgrywek jest ich osiem. Mamy też dwa zespoły z dużo niższych klas. Wisłę Sandomierz z trzeciej i Rozwój Katowice z drugiej ligi. Ale o faworytach mówić raczej nie można, wspominając choćby środowe męki Lechii Gdańsk z Resovią w Rzeszowie.
To prawda, tym bardziej Puchar Polski jest atrakcyjny. Po pierwsze dlatego, że drużyna z niższej klasy może się zmierzyć z zespołem z wyższej klasy rozgrywkowej, poza tym może sprawić sporą niespodziankę. Tak jest z Wisłą Sandomierz, która teraz wygrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała, wcześniej wyeliminowała Koronę Kielce. Ta przygoda trzecioligowców jest naprawdę wspaniała i myślę, że będziemy im kibicować, by dalej im tak szło.
Przed tą edycją Pucharu Polski zmieniło się kilka zasad, proszę je przypomnieć.
Najważniejszą jest ta, że podczas całego meczu w drużynie musi przebywać na boisku przynajmniej jeden młodzieżowiec, czyli piłkarz poniżej 21. roku życia. Drugą zmianą jest to, że w każdej rundzie rozgrywany jest tylko jeden mecz pomiędzy danymi drużynami. Nie ma rewanżu. Kto wygra, przechodzi dalej. Losowanie jest po każdej rundzie. I jeszcze jedno, trener może przeprowadzić czwartą zmianę, ale tylko podczas dogrywki. To są te zmiany, które bardzo zmieniły dynamikę Pucharu Polski.
A kto zdobędzie Puchar Polski?
Zobaczymy, jak widać jest wiele drużyn, które mają na to ochotę. My się cieszymy, że ten Puchar Polski nabrał atrakcyjności i widzimy, że rywalizacja na boisku jest bardzo wyrównana. To dodaje smaku tym rozgrywkom.
Cała rozmowa z Maciejem Sawickim w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze