Fortuna 1 Liga: Raków Częstochowa zdobył Niepołomice

Piłkarze zaplecza ekstraklasy zaczęli właśnie rundę rewanżową. Jesienią odbędą się łącznie cztery kolejki awansem z wiosny.

 

Większość meczów 18. serii odbyła się w piątek i sobotę. Na niedzielę zaplanowano tylko jedno spotkanie, ale za to zapowiadające się bardzo ciekawie - z udziałem dwóch drużyn, które niedawno awansowały do 1/8 finału Pucharu Polski.

 

Ostatecznie niespodzianki nie było, Raków wygrał z Puszczą 3:1. Bramki dla gości zdobyli Maciej Domański, Szymon Lewicki i Marcin Listkowski. Jedyne trafienie dla gospodarzy (na 1:1) zaliczył w 34. minucie z rzutu karnego doświadczony obrońca Piotr Stawarczyk, który zresztą w końcówce meczu zobaczył czerwoną kartkę (za drugą żółtą).

 

Podopieczni Marka Papszuna uchodzą za głównego kandydata do awansu. Jedyną porażkę ponieśli 3 sierpnia (1:2 z Chojniczanką Chojnice), a jesienią potrafili pokonać m.in. Lecha Poznań 1:0 w 1/16 finału Pucharu Polski.

 

W pierwszej lidze częstochowianie mają już 39 punktów, natomiast szósta Puszcza - 27.

 

Dzień wcześniej zwycięstwo odniósł m.in. bardzo dobrze spisujący się jesienią ŁKS Łódź (34) - wicelider pokonał u siebie Chrobrego Głogów 2:0.

 

W dziesięciu ostatnich meczach ligowych łodzianie nie ponieśli żadnej porażki - zanotowali siedem zwycięstw i trzy remisy. W poprzedniej kolejce podopieczni Kazimierza Moskala rozgromili u siebie Odrę Opole 5:1, a teraz nie dali szans Chrobremu, z którym w pierwszej rundzie też wygrali (1:0).

 

Trzecia w tabeli jest Sandecja Nowy Sącz (31). Spadkowicz z ekstraklasy pokonał w sobotę Chojniczankę Chojnice 2:0.

 

Na czwarte miejsce awansowała Stal Mielec (28), która po niemrawym początku sezonu spisuje się coraz lepiej. Podopieczni Artura Skowronka pozostają niepokonani od 1 września. Wygrali cztery ostatnie mecze, zdobywając w nich aż 14 bramek (wcześniej zanotowali sześć remisów z rzędu).

 

W sobotę pokonali zamykającą tabelę Garbarnię Kraków aż 6:1, a trzy gole strzelił znany z boisk ekstraklasy Grzegorz Kuświk. Swoją drugą bramkę w drugim kolejnym meczu zdobył zaledwie 15-letni piłkarz Stali Kacper Sadłocha (1 grudnia skończy 16 lat).

Przejdź na Polsatsport.pl