MŚ w szachach kobiet: Chinka Wenjun Ju obroniła tytuł
Chinka Wenjun Ju pokonała Rosjankę Katerynę Łachno 5:3 w finale i po raz drugi z rzędu została mistrzynią świata w szachach. W Chanty-Mansyjsku wygrała z reprezentantką gospodarzy po dogrywce. Po czterech partiach był remis 2:2.
O zwycięstwie obrończyni tytułu przesądziły dwa piątkowe zwycięstwa w partiach o czasie po 10 minut dla każdej z zawodniczek. Wcześniejsze dwa pojedynki (po 25 minut) zakończyły się remisami.
W czwartek Rosjanka mogła rozstrzygnąć finał na swoją korzyść - wystarczył jej remis w partii, w której grała białymi. Nie wytrzymała jednak presji i poniosła porażkę. Chinka wcześniej raz przegrała, dwukrotnie wynik był remisowy. Do wyłonienia mistrzyni potrzebna była zatem dogrywka.
27-letnia Ju to obecnie druga szachistka światowego rankingu (2568). Ustępuje tylko swojej rodaczce Yifan Hou (2658), która w ostatnim czasie zawiesiła karierę.
O rok starsza Łachno (2556), urodzona we Lwowie była reprezentantka Ukrainy, jest czwarta w zestawieniu najlepszych szachistek. W swoim dorobku ma m.in. dwa złote medale mistrzostw Europy (2005, 2008) oraz mistrzostwo świata w szachach błyskawicznych (2010) i szybkich (2014). Dwa ostatnie tytuły wywalczyła w Chanty-Mansyjsku.
W tegorocznych MŚ, rozgrywanych systemem pucharowym, w stawce 64 uczestniczek wystartowały dwie Polki. Monika Soćko (Hetman Katowice) odpadła w drugiej rundzie, a Jolanta Zawadzka (Polonia Wrocław) w trzeciej.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze